-

Andrzej-z-Gdanska

Bajeczka na czas Brexitu

Najważniejszy przekaz jest w sferze pop, jak powiedział Starszy Cechu Historyków, Mistrz CORYLLUS herbu Leszczyna, m. in. w komentarzu:

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/love-love-love-czyli-zestaw-may-faryzeusz

Ostrzeżenie: poniższy tekst zawiera prawie cały opis filmu i nie powinny go czytać osoby, które chcą ten film obejrzeć. Ci, którzy nie obejrzą tego filmu niewiele stracą, a ponadto zaoszczędzą co najmniej 2h.

Bajeczka pt. „Zabójcze maszyny” (2018) Mortal Engines trwa 2 godz. 8 min. i jest przeznaczona dla chłopców w wieku od 10 do 60 lat, a może i więcej, bo przecież mężczyźni nie wyrastają z „chłopięctwa”. Powinny też obejrzeć tę bajeczkę dziewczynki, bo jednym z bohaterów jest właśnie dziewczynka o twarzy przeoranej nożem od lewego ucha do podbródka i posiadającą głęboką, bo nie zszytą, bliznę. Ma mściwy wzrok, patrzy zawsze spode łba, jak to dziewczynka, jak nie przymierzając Donald T. Innym może się kojarzyć z Jarosławem K., ale ja na to nic nie poradzę. W tym filmie inicjatywę mają przeważnie dziewczyny. Tom jest sympatycznym i przystojnym młodzieńcem o sarnich oczach.

PHILIP REEVE, brytyjski autor kilkunastu książek dla młodzieży i ilustrator, światową sławę zyskał w 2002 powieścią Zabójcze maszyny. Książka zdobyła Złoty Medal prestiżowej nagrody Nestlé Smarties Book Prize.

Sponsorem była firma Nestlé, producent cukierków Smarties . Była to jedna z najbardziej szanowanych i prestiżowych nagród dla literatury dziecięcej.

Na podstawie książki scenariusz napisał tercet: Peter Jackson-Boyens-Walsh mający na koncie dwie trylogie: "Władcę Pierścieni" (2001-2003) i "Hobbita" (2012-2014), a więc zabawa będzie świetna i gwarantowana.

Poniżej, pokrótce treść filmu (kompilacja tekstów z internetu).

Sześćdziesiąt minut wystarczyło, żeby zniszczyć ludzką cywilizację. Tysiące lat później nastała nowa era ruchomych miast.

Główną zasadą, która organizuje świat w „Zabójczych maszynach” jest idea miejskiego darwinizmu. Wielkie miasta-drapieżcy, poruszające się na gigantycznych gąsienicach czy kołach, przemierzają wyludnioną Ziemię. Polują na mniejsze miasta, wchłaniają je, by móc przetrwać, rozwijać się, zdobyć cenne surowce oraz wykorzystać ich mieszkańców jako taniej siły roboczej.

Tom jest podrzędnym pracownikiem Cechu Historyków. Jego miasto właśnie dogoniło i wchłonęło małe miasteczko, a młody Tom otrzymał szansę poznania Wielkiego Mistrza Cechu Historyków (Thaddeus Valentine) i jego pięknej córki Kate. Podczas oprowadzania gości dochodzi do incydentu. Od grupy jeńców z połkniętego przez Londyn miasteczka odrywa się zamaskowana dziewczyna imieniem Hester i atakuje Wielkiego Mistrza. W ostatniej chwili Tom ratuje mu życie i rusza w pogoń za niedoszłą morderczynią. Prawie udaje mu się ją złapać, jednak w ostatniej chwili wyślizguje mu się z rąk i ucieka przez zsyp na powierzchnię Ziemi. Mistrz Cechu zamiast podziękować chłopakowi wyrzuca go w ślad za dziewczyną. Od tego momentu losy Toma i tajemniczej Hester łączą się. Razem będą musieli powstrzymać ludzi rządnych władzy, którzy chcą podporządkować sobie cały świat.

Oto Londyn. Na osłonach gąsienic-kół leżą majestatyczne lwy takie jak na placu Trafalgar. Oryginalne lwy zostały odlane z brązu armat zdobytych na Francuzach w bitwie pod Trafalgarem.

 

Na szczycie zabójczej maszyny widać katedrę św. Pawła.

Mamy w filmie taki oto dramatyczny dialog:

Burmistrz: - Co mamy?

Dowódca pojazdu Thaddeus Valentine: - Małe Bawarskie miasteczko górnicze, zwykły sklep z cegłami, węglem i żelazem. I 75 ton soli.

Burmistrz: Opuściliśmy bezpieczną Brytanię, przemierzyliśmy ląd i za czym?

Aby karmić się odpadkami Europy.

Malutka Bawaria na tle Londynu

Burmistrz wydał rozkaz: Dorwać ich.

Burmistrz: wystrzelić harupny!

Londyn połyka Bawarię

No dobrze. Ale o co chodzi w tym filmie? Pytać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej.

Jaki jest cel, czy bardziej górnolotnie misja albo doktryna City of London?

Mówi Dr Pomeroy:

Kilku zbirów z Grupy Inżynierów zabrała wszystko do katedry św. Pawła.

Cokolwiek oni robią w tym kościele, nie ma to nic wspólnego z Bogiem.

Londyn zmierza na wschód w kierunku Shan Guo. Będą atakować Mur.

Po otwarciu kopuły katedry św. Pawła wyłania się działo kwantowe, które wysyła straszliwie niszczący promień energii kwantowej w kierunku Muru i powoduje wielki wyłom w nim.

Mówi Thaddeus Valentine:

Świat się zmienia. Londyn musi teraz patrzeć poza miejski darwinizm i ruszyć w nową epokę.

Tej nocy ustawimy kurs na samo centrum Ligi Anty-Trakcyjnej. Mur Shan Guo i wszystkie ziemie poza nim staną się naszym nowym terytorium polowań.

Raj za Murem. Cel City of London.

Niestety flota Wielkich Obrońców Wschodu przeciwstawiła się skutecznie City of London. Działo kwantowe zostaje zneutralizowane, a drapieżne miasto zostaje unieruchomione przed samym Murem.

Właściwie nie ma seksu w filmie. Pewnie chodzi o obniżenie wieku widzów, żeby poszło ich jak najwięcej i przyswoiło sobie „świetlane wartości”.

Komentarz z internetu:

kompleks białego człowieka: złe, krwawe, plujące toksycznym dymem maszyny z Europy, kontra uduchowione azjatyckie, ekologiczne Shangri La.

 



tagi: film  city of london  zabójcze maszyny 

Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 18:02
37     2076    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 18:13

Macherzy od pop "cultury" najpierw kreują rozmaite mody na to, coo sie "nosi" w bieżcym sezonie, a następnie oferują ich zaspokajanie poprzez dostosowany produkt dla sterowanego modą konsum enta.

Dotyczy to tak samo mediów elektronicznych, jak "zdrowej zywności", "drowego stylu życia",  poglądów stosownych dla "nowoczesnego europejczyka" , jak i wzoru krawatów.

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 18:52

Ustawka perfekcyjnie wykonana po obu stronach.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 19:40

Znam te historię  :)). Filmów z zasady nie oglądam. 

Ale thx ...pozyczam sobie modny gadżet,  czyli minę tej dziewczyny, będę ją nosić na razie  ;))

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 19:41

A... plus 

;)

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 19:42

Jak Pan widzi, Panie Andrzeju...

... przeczytalam Panski dzisiejszy wpis... i choc stosunkowo niedawno Pan zadebiutowal - to lubie czytac Panskie ciekawe wpisy...

... ten film - zdaje mi sie - to jakas straszna, deta chala, no i nawet ten przystojny Tom o sarnich oczach - to za malo...

... a co do brexit'u  - to rzeczywiscie  USTAWKA  niemozebna... zenujaca i na rympal, ze brak slow  !!! 

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 19:47

hmmm...widziałem fragmenty tego filmu pomysł mi się spodobał ale idea opisana przez kolegę już nie... wiele spraw zaczyna być prezentowanych jak ten uduchowiony wschód... swego czasu nawet czytałem, że Jezus nauki pobierał w Indiach i potem tam wrócił...swego czasu byłem oczarowany tym pomysłem aż do momentu kiedy okazało się, że to jest wymysłem antychrześcijańskim...niektórzy guru nawet jak wypowiadają się o Jezusie to z pewną wyższością... no cóż, już im Jezus wyjaśni co i jak... czasem zastanawiam się ile kasy płynie ze wschodu na promocję idei wschodnich i ile łgarstw jest pompowanych w temacie... no i czy przypadkiem ten film nie jest pewną projekcją brexitu ? dlaczego londyn a nie np. berlin czy paryż ?

 

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @stanislaw-orda 14 lutego 2019 18:13
14 lutego 2019 19:50

tu bym dodał, że należy pić co najmniej 2.5 litra wody dzinnie...wody... :-) czy to nie przesada ? albo zdrowo się odżywiać np. dietetyczna coca cola ;-)  etc.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 20:02

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moją notką.

W zasadzie nie przepadam za filmami "sajans-fajans", ale kolega mówił, że to fajny film, a poza tym scenariusz Petera Jacksona. Pierwsze kilkanaście minut było bardzo dynamiczne, dialogi śmiesznie pompatyczne, ale później nie ma prawie nic ciekawego. Ja chciałem zobaczyc do czego to zmierza.

To działo ukryte w kopule katedry to kolejny szczyt...

I taka książka dla młodzieży została nagrodzona złotym medalem! Kolejny szczyt!

Jak chodzi o realizację i efekty to naprawdę "mucha nie siada" i to jedyny plus dodatni. :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @gorylisko 14 lutego 2019 19:47
14 lutego 2019 20:13

Kwestia Indii w tym przypadku zajmuje miejsce pierwsze. Mówimy w związku z tym o bilionach dolarów amerykańskich przepływających między wschodem a zachodem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Andrzej-z-Gdanska 14 lutego 2019 20:02
14 lutego 2019 20:26

Nie znosze filmow SF...

... a co do szczytow... to ostatnio mamy ich apogeum... calkowite WYLATOWO  !!!

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Paris 14 lutego 2019 20:26
14 lutego 2019 20:34

Znowu się denerwujesz, Paryzanko. ..

Proszę Cię. .. .wszystko minie, przecież jesteśmy tutaj i jakoś jednak uzbrojeni dzięki Gabrielowi. 

Musi być jakieś przesilenie. I się ułoży nowy wzór

.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Paris 14 lutego 2019 20:26
14 lutego 2019 21:12

Ale np.p.  film "Grawitacja"?

Jako ktoś, kto jest "zaawansowany" w astronomii/astrofizyce, polecam z pełnym przekonaniem.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Andrzej-z-Gdanska
14 lutego 2019 22:09

Obrzydzanie dziewczyn a do tego "seria przygód". Starego nie chwyci ale młodzi będą mieli problem. Już w szwedzkiej serii kryminalnej tego, co to młodo umarł występują "w  głównych rolach" zasadniczo dwie kobiety: jedna stara i puszczalska (menage a trois) i młoda ale pocięta, z tatuażami, kolczykami na twarzy i z pewnością nie kokieteryjna . Totalne zaprzeczenie Moniki Belucci. No ale natury nie da się oszukać. ZAWSZE wygrywa - Monika Belucci. A numer z katedrą św. Pawła to chyba taki lekki satanizm jest.  

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @pink-panther 14 lutego 2019 22:09
15 lutego 2019 07:27

chyba nawet nie lekki...to ma  pokazywać jakie to chrześcijaństwo wredne jest... z drugiej strony widzę oburzenie angoli... bo jakże to tak... oni walczyli ze światem (i katolicyzmem) w imię zysku...oni sobie wypraszają te insynuacje z tą katedrą ;-) swoją drogą symbolem Londynu jest Big Ben... ciekawe dlaczego on nie stoi na szczycie tego mobilnego Londynu, dlaczego nie dzielnica City...  moim zdaniem przekaz prosty jak konstrukcja cepa... a na wschodzie mamy raj, bądżmy uduchowieni jak ludzie wschodu i będziemy mieli raj jak cholera... pytanie brzmi czy to wymyślili lokalsi czy kitajce... chińczycy ostatnio propagują swoją kulturę propagując występy chińskich zespołów w stylu naszego "Mazowsza" ale na chińską skalę rzecz jasna

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Andrzej-z-Gdanska
15 lutego 2019 07:57

Z książki "Tajna historia Czech" napisanej przez Gabriela Maciejewskiego, CORYLLUSA:

Kościół i giełda. Święty Piotr i Święty Paweł str. 226

Siegfried Giedion w książce pod tytułem „Przestrzeń, czas, architektura” pisze, że Giełda pisana wielką literą stanowi bliźniaczy akcent dla stojącej u zbiegu dwóch arterii katedry św. Pawła. Ci zaś, którzy te arterie zaplanowali i zasugerowali je Wrenowi, postanowili także, że centrum nowego Londynu, miasta odbudowanego po pożarze w 1666 roku, ma być Giełda. Katedra (protestancka) stanowiła niejako przybudówkę do niej.

Str. 228 Budowlą jednak, która przyniosła mu największą sławę, nie była wcale Giełda, ale przebudowywana od 1675 roku katedra św. Pawła.

Str. 229 Widzimy tutaj jasno, że to co jest oczywiste dla amerykańskiego historyka sztuki wykładającego w Yale w latach po II wojnie światowej, nie jest wcale oczywiste dla nas. Powtórzymy więc raz jeszcze: Londyn rościł sobie pretensje do udziału w sukcesji po Cesarstwie. Przecież na kontynencie istniało cesarstwo, Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego, które nie dość, że opanowało w pewnym momencie Rzym i podporządkowało sobie głowę Kościoła, to jeszcze nie sprotestantyzowało się (na co się zanosiło), a pozostało katolickie. Musimy więc uznać je za głównego ideowego wroga Londynu, tak jak wcześniej, w II tomie „Baśni jak niedźwiedź”, uznałem je za głównego, ideowego wroga Imperium Osmańskiego. Owe pretensje do dziedzictwa po Cesarstwie Rzymskim wyrażają się nie tylko w sferze polityki i propagandy władzy, ale przede wszystkim w sferze religii i tradycji. Londyn - nowy Rzym (który to już z kolei?) - ma swojego patrona, który w dodatku w niczym nie ustępuje św. Piotrowi. To św. Paweł, o którym Wren sądził, że położył osobiście fundamenty pod pierwszą katedrę zbudowaną na angielskiej ziemi.

Tak sobie zadrwię.

"Rywalizacja" z KK trwa nadal. Skoro "nie wychodzi" w wierze to może w inny, nowoczesny sposób.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Andrzej-z-Gdanska
15 lutego 2019 09:41

Ja jednak stanę w obronie „Zabójczych maszyn”. Szerzej o filmie dopiero wieczorem, bo teraz mam tylko chwilkę i mogę odnieść się tylko do samej satanistycznej katedry św. Pawła z która kryje niszczycielską maszynę.

Tak własnie. Satanistycznej. I za takie pokazanie przez Jacksona tego miejsca, mój wielki plus.

Już powyżej Pan Andrzej zacytował Coryllusa w kontekście katedry, ale dodam kilka ważnych rzeczy.

Na początek trzeba wyraźnie podkreślić, że budowla, o której mówimy wcześniej nie była katolicką, ta bowiem – przynajmniej jej część sakralna – już od czasów reformy protestanckiej i Henryka VIII zaczęła się rozpadać z powodu zaniedbania i wandalizmu. Jak pisałam we wpisie o propagandzie elżbietańskiej i drukarzach, część pomieszczeń katedry Korona sprzedawała lub dzierżawiła pod ordynarny targ – kramarzom, sklepikarzom sprzedających książki i pamflety oraz przez drukarzom.

W 1666 wielki pożar kompletnie zniszczył katedrę. I na jej miejscu (i na miejscu oczywiście rzymskiej budowli, do której bardziej się odnoszono) wzniesiono protestancką katedrę. Tylko nazwa pozostała ta sama.

Katedra była budowana jako symbol nowego Londynu. Wren oprócz katedry zajął się jeszcze odbudową 52 innych kościołów spalonych po pożarze.

William Preston osiemnastowieczny akademik twierdził, że Wren był masonem. Wprawdzie nie ma go na oficjalnej liście masonów, ale może jest ku temu powód. Wren był założycielem i prezydentemTowarzystwa Królewskiego. Towarzystwo było oparte na „niewidzialnym kolegium”. Ma to ścisły związek z różokrzyżowcami i Baconem, ale o tym, mam nadzieje wkrótce więcej napiszę.

Ilekroć byłam w katedrze nigdy nie miałam poczucia świętości, za to można pooglądać różne masońskie symbole na suficie…tak symbol odrodzenia Nowego Imperialnego Londynu. Antynomia Rzymu-Londynu

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Andrzej-z-Gdanska
15 lutego 2019 11:23

Ja myślę, że my zapominamy o jednej rzeczy patrząc na ten film. A legendzie arturiańskiej. Cała północ należy do króla Artura i oczekuje na jego powrót. Piszę o tym dlatego, że w oparciu o ten mit Korona Angielska szukała drogi północnej do Chin. Nie do Indii wbrew pozorom a do Chin!

Na tym tle może byłoby ciekawie zobaczyć marsz na wielki mur zaprezentowany w Zabójczych Maszynach. W tym filmie mamy anglikańską wersję szczęśliwej winy. Ponieważ rozwalenie tego muru umożliwia potencjalny mariaż londyńsko - chiński (młoda Kate i władca Shan - Guo).

Proszę też zwrócić uwagę na czym polega przewaga Londynu nad innymi miastami i co mu umożliwia zniszczenie muru - wiedza o minionej historii, archeologia. Przecież ciągłość tradycji (mniejsza jakiej, bo nie katolickiej) , która ma zdolność przekształcania się i transformacji jest do dzisiaj chlubą Wielkiej Brytanii. Anglicy lubią podkreślać, że ich rewolucja, była rewolucją pokojową - cokolwiek to znaczy. Oni przeciwstawiają swoją rewolucję tej francuskiej czy październikowej. Właśnie katedra św. Pawła i Thaddeus Valentine jako Wielki Mistrz Cechu Historyków chyba to punktują.

Katedra św. Pawła jest symbolem panowania nad przeszłością (historią), która otwiera drzwi do przyszłości. Nad historią w tym filmie panuje nauka w przeciwieństwie to katolicyzmu, gdzie nad historią panuje Bóg.

O ile dobrze zapamiętałem w tym filmie Londyn pierwotnie zmierza na południe opanowane przez kannibali. Południe Europy do Hiszpania, Włochy - basen Morza Śródziemnomorskiego tradycyjnie katolicki i to jest domena kannibali!

To tyle refleksji.

P.S. do @gorylisko - Katedra św. Pawła jest głównym kościołem City of London! Ta katedra nie należy do Anglii. Głównym kościołem Londynu jest opactwo w Westminster. Z tego powodu jest symboliczne, że na samym szczycie jest katedra św. Pawła (City of London) a niżej Big Ben (Londyn).

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @mniszysko 15 lutego 2019 11:23
15 lutego 2019 11:45

Dziękuję za piękne uzupełnienie.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @mniszysko 15 lutego 2019 11:23
15 lutego 2019 15:34

Na tym tle może byłoby ciekawie zobaczyć marsz na wielki mur zaprezentowany w Zabójczych Maszynach. W tym filmie mamy anglikańską wersję szczęśliwej winy. Ponieważ rozwalenie tego muru umożliwia potencjalny mariaż londyńsko - chiński (młoda Kate i władca Shan - Guo).

Ten mariaż zdaniem Chin jest niemożliwy. Właśnie w sferze propagandy Chiny wystawiły kilka lat wcześniej bardzo piękną baśń: Dragon Blade (dostępny w polskiej wersji językowej pod nazwą Wojna Imperiów). Pomimo, że film opowiada o czasach starożytnego Rzymu, to wyraźnie tu widać w jaki sposób Anglicy panują nad światem i w jaki sposób można im się przeciwstawić. Rzymskie armie w tym filmie są zwaśnione i posługują się różnymi znakami legionowymi: orłem i lwem.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Pioter 15 lutego 2019 15:34
15 lutego 2019 16:11

Kronika zapowiedzianej klęski świata zachodniego.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @krzysztof-laskowski 15 lutego 2019 16:11
15 lutego 2019 17:10

Niezupełnie. Moim skromnym zdaniem tylko świata brytyjskiego. Z częścią Rzymian w końcu współpracują

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 14 lutego 2019 20:34
15 lutego 2019 17:59

Absolutnie ma Pani racje, Pani Marylko...

... to przesilenie jest bardzo potrzebne nam, pojedynczym ludziom, a takze calemu narodowi... na otrzezwienie i wybudzenie z letargu hipokryzji i obludy... na jak najszybsze zawrocenie z tej  "nowoczesnej drogi"  do...  PIEKLA  !!!

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Pioter 15 lutego 2019 17:10
15 lutego 2019 18:48

Słusznie, nie dotyczy to całego świata zachodniego.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Paris 15 lutego 2019 17:59
15 lutego 2019 20:41

To się kumuluje... 

Siedzę jeszcze w domu,  dziś cały dzień telefony. Aż mnie już gardło boli. ..

Ciekawie ludzie mówią. To nie jedt tak ze jak nie znają naszych tu odkryć to nic nie widzą 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 15 lutego 2019 20:41
15 lutego 2019 20:57

Widza, widza...

... nawet jesli nie znaja - jak to Pani napisala - naszych tu odkryc... ale my - Pani, ja rozmawiamy "po Coryllus'owemu" ze swoimi rodzinami, znajomymi... no i to idzie w ludzi...

... ja tez wczoraj ucielam sobie bardzo ciekawa rozmowe z jednym panem na stacji benzynowej... bardzo przytomny pan... a juz te kAferencje antypolska to chyba kazdy zobaczyl  !!!

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Paris 15 lutego 2019 20:57
15 lutego 2019 21:14

O! Nie może tak gnić  i może ludzie zaczną choć niektórzy myśleć o tym co robią i co sobie planują, jakoś realistycznie. 

Toś mnie ucieszyła,  Paryzanko!  Bardzo  ! !

Serdecznie Cię ściskam 

:)

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Andrzej-z-Gdanska
15 lutego 2019 22:56

Cd obrony „Zabójczych maszyn” :)

Pierwsza kwestia: film jest na podstawie książki dla nastolatków, więc nie należy spodziewać się jakiejś głębokiej fabuły – para na początku niezbyt lubiących się młodziaków, zakochuje się w sobie i zbawia świat. Ale jest w nim sporo smaczków w przekazie symbolicznym. Pomysł z drapieżnymi dużymi miastami pożerającymi małe osobiście uważam za ciekawy i jako jeden z niewielu w produkcjach dla młodych oddaje zło imperializmu Londynu. 

Ten symbolizm (nie wiem czy zamierzony) dotyczy również tego o czym tutaj często mówimy, a o czym wspomniał również Mniszysko, czyli wiedza o minionej historii, która umożliwia bycie największym i najbardziej drapieżnym miastem. A także kierunek ataku na daleki Wschód, czyli szesnastowieczna geopolityka Korony i dążenia do odkrycia północnego szlaku do Chin właśnie.

Kolejna rzecz, która mi się podobała: w filmie wyraźnie podkreślone jest, że wiedza archeologiczna i prace w katedrze są tajne, nieznane dla przeciętnych mieszkańców Londynu. Tak samo tajne są plany przyszłego lidera miasta, który nie cofnie się przed niczym by zdobyć panowanie nad światem i wprowadzić terror na nowych łowieckich terenach.  Tak ja już we wcześniejszym komentarzu pisałam, mnie osobiście bardzo uderzył symbolizm katedry, w której ukryta jest śmiercionośna broń. Być może ani Reeve’s ani Jackson nie zamierzali tak tego przedstawiać, ale wyszło co wyszło: protestancka katedra, symbol City of London wydaje z siebie śmierć. Czyż reformacja protestancka dla naszej historii nią nie jest?

Valentine, ze swoimi ukrytymi planami nowego porządku świata, jako Mistrz Cechu Historyków również symbolizuje zakłamanie nauki Londynu. Właśnie jego postać i dążenia przeczą „pokojowej” rewolucji Anglików. W zasadzie oprócz 3 postaci reprezentujących Londyn, wszyscy pozostali są na wskroś źli. Ostatecznie giną pokonani.

Co do kierunków i lokalizacji. Po 60 minutowej zagładzie, kontynenty już wyglądały trochę inaczej, Europa również. Miasto Londyn kierowało się na początku na południowy wschód – po przekroczeniu miejsca, gdzie kiedyś był kanał udał się na łowy do dawnej Bawarii, pożerając miasto wydobywające węgiel, metal i sól (znowu przypadek?). Natomiast południowcy byli gdzieś w okolicach Francji (w książce było również miasto Paryż) cały ten obszar razem z obecną Rosją był tzw. Wielkimi Terenami Łowisk dla drapieżnych miast. Być może dlatego, że czytałam opowieść, to południe nie kojarzyło mi się z katolikami. Charakter chrześcijański miały miasta głębokiego południa/ Afryki, skąd pochodził jeden z kapitanów zjednoczonych obrońców Wschodu.

W  historii pojawia się nawet oprycznina, czyli Arkangel (Archangielsk) – lodowe miasto na północy, które zajmowało się handlem, głównie niewolnikami.

Film w bardzo prosty sposób, ale jednak, pokazuje również kastowość Londynu – jest angielska elita w cechach i ta bawiąca się, a pracują głównie ludzie z pożartych miast, którym zaoferowana jest pomoc w stylu obozów pozbawiając ich dobytku i oferoując jedzenia za ciężką pracę.

Jeśli miałabym go odnieść do brexitu, to w takim kontekście, że zerwanie z krajami UE uruchomiło de facto imperialne działania handlowe Królestwa poza Europą i zapewne tajne plany co do samej Europy.

Na koniec mogę dodać, że technicznie dobrze zrobiony, świetne zdjęcia, dźwięk, efekty specjalne.

Zdecydowanie wolę taki film dla dzieciaków niż produkcje Netflixa, czy agitkę Partners in crime pani Christie

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @pink-panther 14 lutego 2019 22:09
15 lutego 2019 23:01

Główna bohaterka nie bez powodu jest oszpecona. I tak w filmie została przedstawiona prawie jako piękność. Bliznę zrobiono jej delikatną w porównaniu do tej książkowej, co spowodowało niezadowolenie fanów oryginału i oskarżenie produkcji filmowej o typową holiłodyzację – promowanie tylko ładnych twarzy. Szrama jest pamiątką po tym, że miał ją tak potraktować nożem, czarny charakter całej historii po zabiciu jej matki. Dziewczynkę czekała pewna śmierć, ale uratował ją i wychował mało sympatyczny potwór (kiedyś człowiek), stąd jej mało przystępna natura i chęć zemsty na mordercy jej matki. A jednak mimo takiego wyglądu, odwagą i za szorstkim obyciem dobrym sercem robi wrażenie na chłopaku. Więc nie jest tak źle ;) Zgadzam się jednak, że Monika Belluci ze swoimi krągłościami to kwintesencja kobiecości.

a w książkowym oryginale było mniej więcej tak:

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ainolatak 15 lutego 2019 23:01
16 lutego 2019 04:17

Dzięki za wyjaśnienie. Nie mam zupełnie kontaktu z filmem, po dekadach oglądania wszystkiego. I zupełnie mi umknęło,że Peter Jackson wyprodukował (wraz z innymi) film na podstawie książki dla dzieci pana Phillipa Reeve'a. Książeczek też nie znam. Ale zobaczyłam trailera i rzeczywiście - imponujący. Wtopili w to 100 mln USD i się NIE zwróciło. Książeczkę ( a właściwie serię) autor obmyślał jakieś 10 lat, więc te wszystkie symbole i kody są zrozumiałe.

Jednakże dla młodych widzów jest to płaskie naśladownictwo Mad Maxa plus "dwie kobiety, biała i żółta ratują świat" przed złym białym facetem. Tyle już dzieci (tutejsze) łapią. Natomiast już symboliki katedry św. Pawła i tego "pożerania resztek Europy" oraz kooperacji z żółtymi -  już nie. 

Muszę przyznać, że bardzo malownicze są te zdjęcia i scenografia. No i najzabawniejsze: główną rolę gra  sam "Agent Smith" z Matrixa czyli Hugo Weaving. Oni wszyscy(producenci, scenarzyści, reżyser i obsada są z Australii - Nowej Zelandii i dla nich te wątki chińskie są bardzo na czasie. Ale tutejsi nie łapią przekazu "jasnowidzów".

 

PS. Dziewczynka oczywiście nie jest brzydka. Sprawa jest umowna wielce. Natomiast ilustracja do książeczki to diabelstwo w stanie czystym.

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @ainolatak 15 lutego 2019 22:56
16 lutego 2019 08:08

Trzeba będzie obejrzeć, jak już wrzucą na rynek poza kina i ew.podrzucić nastolatkom

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ainolatak 15 lutego 2019 22:56
16 lutego 2019 08:25

Napisała Pani piękną, nową notkę! Dziękuję.

Nie chciałem się rozpisywać i robić "reklamy złu". Chciałem tylko zwrócić uwagę, na kilka momentów, które mnie uderzyły. Książki nie czytałem.

Nie bardzo rozumiem wspomnianą przez Panią i Mniszysko potrzebną wiedzę o historii. Ja tego tak nie odebrałem. Zrozumiałem to dosłownie. Chcieli zbudować działo kwantowe, które zniszczyło pół świata i w końcu też uległo zniszczeniu. Im chodziło o odnalezienie części, konstrukcji i nic więcej. Myślę, że ten Cech Historyków to taka zasłona dymna, zresztą niezła. My tu sobie o historii, a tu głównie chodzi o śmiercionośne działo czyli czysty praktyczny materializm.

Ta blizna książkowa to faktycznie czysty satanizm. Filmowa blizna jest prawie "urocza". Mnie z kolei uderzył prymitywizm tej sytuacji. Nie ma lekarzy, rana jednak zarosła i straszy.

Ciekawe są te różne spojrzenia i punkty widzenia.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Andrzej-z-Gdanska 16 lutego 2019 08:25
16 lutego 2019 09:06

Bez wiedzy o historii niemożliwe jest zbudowanie doktryny. W przypadku Anglików (w filmie również), to nie tylko wiedza o niej, ale także zagarniecie wszystkich możliwych archiwów, artefaktów i historyków, bo to by kreować nową historię i uzasadnić prawo do imperialnego podboju. Daje władzę  i broń "wiedzy". Automatycznie upośledza to słabsze nacje, pozbawione swojej własności/"archiwów" do stworzenia swojej doktryny. Na filmie mieszkańcy bawarskiego miasta, muszą oddać wszystko Londynowi, do gołego...włączajac w to niezbędne do uruchomienia Meduzy podzespoły (oczywiście nawet o tym nie wiedzą...)

Właśnie po to dr. Dee grzebał i kradł stare księgi, by znależć coś co będzie moralnie autoryzować ich niemoralne działania. Tak właśnie został wykorzystany i przekształcony "pod tezę" mit arturiański, funkcjonujący niezawodnie do dzisiaj.

To jest interesujące w rozmowie - różne spojrzenia i ich wymiana :)

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Grzeralts 16 lutego 2019 08:08
16 lutego 2019 09:14

Te efekty specjalne i piękne zdjęcia robią dużo większe wrażenie w kinie. Wielkie wrota z flagą brytyjską zamykające się za pożeranym miastem, jakoś na wielkim ekranie zapadają w pamięć.

Dlatego mam nadzieję, mimo powszechnego niezrozumienia wśród młodych całej tej symboliki, to jednak coś, co kojarzy się z jukejem pozostanie w sferze nieprzyjemnych wrażeń :)

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @pink-panther 16 lutego 2019 04:17
16 lutego 2019 09:36

Myślę, że brak zrozumienia symboliki i brak wiedzy, co te symbole oznaczają, właśnie pokazał wynik kasowy i krytyczne recenzje. Ale nie od razu Rzym zbudowano :) Plus, według mnie, jest taki, że sporo młodych, czekajac przez rok na film przeczytało ksiażkę. 

Jednakże dla młodych widzów jest to płaskie naśladownictwo Mad Maxa plus "dwie kobiety, biała i żółta ratują świat" przed złym białym facetem. Tyle już dzieci (tutejsze) łapią. 

Film (a jeszcze bardziej ksiażka) pokazuje, że to w zasadzie para nastolatków ratuje świat z pomocą Fang. Hester bez Toma, Tom bez Hester - to by się nie udało. Oboje biali. A żółta superbohaterka ginie.

Ten stereotyp "zły biały człowiek" często jest przyklejany po całości tam, gdzie jest bezradność w odbiorze nowej wiedzy - tak odczytuję ten komentarz z internetu zacytowany przez p. Andrzeja. Na targu niewolników, pokazane są wśród kupującej gawiedzi również inne rasy, w tym jakaś chińsko-mongolska.

Z drugiej strony, głęboko zgadzam z tym, że czarnym charakterem z morderczą bronią w st. Paulusie jest biały Anglik. Inna rasa i narodowość byłaby wielce nieautentyczna :)

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ainolatak 16 lutego 2019 09:06
16 lutego 2019 09:40

Bez wiedzy o historii niemożliwe jest zbudowanie doktryny.

Co do powyższego Pani stwierdzenia i dalszej części komentarza nie mam wątpliwości. Chciałem oddzielić wiedzę historyczną od technicznej, ale to jest niepotrzebne, bo jednak są miejsca gdzie to wszytko się łączy i przeplata.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ainolatak 16 lutego 2019 09:14
16 lutego 2019 09:44

to jednak coś, co kojarzy się z jukejem pozostanie w sferze nieprzyjemnych wrażeń :)

Byłem zafascynowany tym "jukejem" gdy pierwszy raz znalazłem się w Londynie. "Dzięki" CORYLLUSOWI trochę mi przeszło. Człowiek może odsunąć te nieprzyjemne wrażenia, kiedy pojawia się tzw. dysonas poznawczy. :)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować