-

Andrzej-z-Gdanska

KRÓL kontra król

KRÓL kontra król, a właściwie KRÓLOWA kontra królowa czyli rozprawka naukawa, a może się rozwinie do pełnej rozprawy, na podstawie dwóch seriali.

Ten "nasz" się nazywa a może przezywa "Korona królów", w którym występuje dwóch Władków a pomiędzy nimi Kazik i mają pseudo "król". Jeszcze jest Hedwiś co też ma pseudo "król" ale ona jakoś taka inna i jeszcze pono, mówiąc brzydko, "nadgryziona" za maleńkości co to mają różne Niemce czy Rycerze najświętszej Marii domu na to dowody, ale do dzisiaj nie pokazali. Mają czyli nie mają, a więc to się "nie liczy".

I tego trzymał się "nasz" Święty i Wielki Jan Paweł II, który to dopiero on wyniósł ją na ołtarze. I dziękujmy mu za to!

Uroczystej kanonizacji dokonał papież, Jan Paweł II, 8 czerwca 1997 podczas mszy świętej sprawowanej na krakowskich błoniach, w obecności ponad miliona ludzi.

Była to pierwsza w dziejach kanonizacja na ziemi polskiej.

Oto nasza święta Jadwiga namalowana przez Matejkę i poniżej przez Bacciarellego:

Ten ichni serial się nazywa krótko "The Crown" czyli "Korona" albo biografia Królowej Elżbiety II i jej rodziny (w przód i w tył - w czasie)  i rozpoczyna się tak majestatycznie, ale całkiem nie współgrająco z konwencją serialu. Czołówkę muzycznie opracował sam Hans Zimmer. Muzyka ma przyćmić i tak już ciemny obraz (królestwa?, imperium?). U nas jest na ludowo, bo jakaś dziołcha śpiewa: "Hej na na na", a ja dośpiewuję, "królowie dwa" i nawet jest do rymu i taki nastrój robi się od razu serialowy, taki nasz, rzekłbym nawet, serialowo-grillowy.

Zasadnicza kwestia sprowadza się do pytania: czy doszło do konsumpcji małżeństwa? W ówczesnej Europie propaganda krzyżacka wskazywała na legalność związku Jadwigi z Habsburgiem.

Nasi, scenarzysta i reżyser nie przejęli się tym za bardzo i co chwila widzieliśmy jak „Hedwiś chce do Niemca”. Do tego słynny kronikarz Długosz wspomniał coś o tym, że nasza Jadwiga „latała” z toporem, no i mogliśmy to oczywiście zobaczyć w serialu, chociaż nie wiadomo czy tak było na prawdę. W serialu mówiąc serialowo królowa napierniczała w solidne „drzewianne” drzwi z wprawą profesjonalnego drwala.

A oto co napisał Długosz:

 „królowa Jadwiga raz po raz schodziła z zamku z orszakiem rycerzy i swoich dziewcząt do klasztoru św. Franciszka w Krakowie i w refektarzu tegoż klasztoru pocieszała się tańcami ze wspomnianym księciem austriackim Wilhelmem, nader jednak skromnie i z największym umiarem”.

W dalszej części swej kroniki Długosz podawał, że gdy nie dopuszczono Wilhelma na zamek wawelski, Jadwiga, bardzo pragnąc spotkać się z nim, zamierzała zejść do miasta. Gdy zastała zamknięte bramy zamku, chwyciła za topór, którym chciała je wyważyć. Po naleganiu Dymitra z Goraja młoda władczyni odstąpiła jednak od swego planu. Zostawiwszy przywiezione ze sobą skarby w Krakowie, książę Wilhelm opuścił to miasto i zdruzgotany powrócił w rodzinne strony.

W drugim serialu Netflix się szarpnął, bo pierwsze dwa sezony kosztowały 100 milionów funtów. Skąd oni w ogóle mają takie pieniądze?

Te pieniądze rzeczywiście widać w serialu. Jest na bogato i po szlacheckiemu. Scenariusz napisał w końcu Peter Morgan, który bardzo lubi wszystko o królach (no i jest pół-Polakiem, więc ma to we krwi).Nie ma też scen erotycznych. :(

Jest za to ładna czołówka, która trochę przypomina styl Gry o Tron. Ładne ujęcia Londynu i pałacu Buckingham oraz St. James’s Park – przy okazji, jak oni nakręcili sceny w parku, który wygląda jak sprzed 50 lat?!

Ja tam specjalnie nie widzę podobieństw do „Gry o tron”, ale co ja się znam. Można jednak samemu skonfrontować:

Gra o Tron Intro (HBO).mp4

https://www.youtube.com/watch?v=ZA38kXTHpj0

W "Grze o tron" aktorzy po zejściu z planu toczą normalne życie, a nawet mogą zachowywać się mniej normalne. Natomiast w życiu "wokół tronu" czy „wokół korony” nie ma normalnego życia i trzeba grać prawie 24h/dobę. Mimo wszystko ciągle pojawiają się rysy. Główne role są zajęte od początku do końca a „złota klatka” przestaje już być atrakcyjna w stosunku do tego co oferuje tzw. świat. "Młodzi aktorzy" chcą mieć wolne i prawo do decydowania o swoim losie.

Trzy zdjęcia z intro „The Crown” przedstawiają wg mnie  „głowę węża, który wszystko widzi i na wszystko ma oko”, „drapieżczą i zaborczą złotą grabkę” i „dziwną koronę +” na koniec:

Chcieliście ludkowie moi serial o potędze królestwa to wam zrobimy, że aż się zdziwicie. No i się dziwimy, oglądając a zwłaszcza słuchając na przykład poniższe „dialogi na cztery nogi”:

Sezon 1 Odcinek 7 "Scentia potentia est" czyli  Wiedza to potęga:

W Eton College jest tak ciepło, że trzeba siedzieć lub stać w płaszczu. Dobrze też jest mieć chociaż jedną rękawiczkę bez palców i szaliczek, jak widać.

1:57 Eton College

Uczony Prorektor w towarzystwie żywego, czarnego, jak widać,  pewnie równie uczonego kruka: System konstytucyjny spisał w roku 1867 Walter Bagehot. Charakteryzuje sprawczość i dostojeństwo. Która z tych cech dotyczy monarchy, Wasza Królewska Wysokość?

Mała Królowa: Dostojeństwo?

Prorektor: Bardzo dobrze! Na mocy sprawczej tworzy się prawo i wprowadza je w życie. Kto ma moc sprawczą odpowiada przed elektoratem. Co dotyczy wszystkich, przez wszystkich musi być przyjęte. Mocy tej i znaczenia nadaje dostojeństwo. Ono ją uprawomocnia.

Kto uosabia dostojeństwo, odpowiada przed Bogiem.

Dwie instytucje: Korona i Rząd, dostojeństwo i moc sprawcza funkcjonują tylko jeśli wspierają się i ufają sobie wzajemnie. Warto to podkreślić. 

Mała Królowa podkreśliła słowo zaufanie [trust] i spytała: Inni też się tego uczą?

Prorektor: Nie. Tylko Wasza Wysokość. Inni uczą się tego. [Prorektor pokazał kartki z materiałami do nauki matematyki] To ich egzaminy.

Mała Królowa: ja nie powinnam?

Prorektor: Nie, Pani. Brak temu dostojeństwa.

6:01 Królowa w rozmowie z królową matką: Kiedyś zapytałam prorektora: Dlaczego nie uczę się literatury, filozofii i nauk ścisłych? Odparł, że mam za dużo pracy. Nie sądzisz, że to był błąd?

Królowa matka czytając gazetę: Dlaczego?

Królowa: Czyż nie powinno się wiedzieć pewnych rzeczy?

Królowa matka: Masz wiele innych zalet. Nie możesz wiedzieć wszystkiego.

Królowa: Rzecz w tym, że nie wiem prawie nic.

Królowa matka: Wiesz kiedy milczeć. To najważniejsze.

Królowa:  Gdybym tylko wiodła normalne życie, ale spędzam z politykami i mężami stanu mnóstwo czasu. Wciąż się boję, że zostanę z nimi sama.

Królowa matka: Twój drogi ojciec mówił to samo.

Królowa: Byłoby miło samemu decydować i porozmawiać dla odmiany o czymś innym niż psy i konie.

Premier [Winston Churchill] jest w drodze.

Królowa: Przynajmniej przy nim nie trzeba się odzywać.

Królowa matka: To prawda. Uśmiechaj się uprzejmie. On zajmie się resztą.

18:22 Prof Hogg

Królowa: W ramach nowych obowiązków spędzam dużo czasu z mężami stanu, ludźmi jak pan o nietuzinkowych umysłach, którzy wspięli się na szczyty swojej profesji dzięki inteligencji i zdolnościom, ale często zdarza się, że podczas rozmów z nimi czuję się zbita z tropu ze względu na pewną niedogodność [królowa nerwowo przesuwa perły przy szyi]. Nie mogę dotrzymać im kroku lub nie wiem o czym mówią.

Prof Hogg: Człowiek niedoinformowany jest zdany całkowicie na czyjąś łaskę.

Królowa: Właśnie. Dlatego liczę, że pomoże mi Pan uporać się z ta niedogodnością uzupełniając luki.

Prof Hogg: Czy Wasza Królewska Mość może powiedzieć jak daleko zaszła?

Królowa: Kiedy?

Prof Hogg: Podczas nauki.

Królowa: W jakim sensie?

Prof Hogg: Zdanych egzaminów. Pozwoli mi to dostosować poziom naszych zajęć. Szkoła wyższa?

Królowa: [Królowa milczy]

Prof Hogg: W porządku. Średnie?

Królowa: [Królowa milczy]

Prof Hogg: Nie? Odpowiedniki w postaci zajęć indywidualnych?

Królowa: [Królowa milczy. Nerwowo pocierając rękę o rękę]

Prof Hogg: Rozumiem.

20:45 Królowa: Chciałam pomówić o wykształceniu.

Królowa matka: Mianowicie?

Królowa: Nie otrzymałam go.

Królowa matka śmiejąc się: Ależ tak!

Królowa: Robótki ręczne i wierszyki na pamięć to nie wykształcenie.

Królowa matka: Przez lata miałaś korepetycje z prorektorem Eton.

Królowa: Wałkował ze mną prawo konstytucyjne.

Królowa matka: Przerobiłaś znacznie więcej niż twoja siostra.

Królowa: Mówię o normalnych lekcjach z normalnych przedmiotów.

Królowa matka: Otrzymałaś wykształcenie odpowiednie dla twego stanu.

Królowa: Nie przygotowało mnie to do obecnego życia.

Królowa matka: Nauczyłaś się jak być damą. Zależy ci na dyplomie? Nikt nie chce emancypantki ani wykładowcy na tronie. Chcą królowej.

Królowa: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi, z którymi mam do czynienia.

Królowa matka: Jaki to ma związek ze mną?

Królowa: Jak mogłaś mnie tak zaniedbać?

Królowa matka: Krytykujesz matkę? Zastanów się dwa razy zanim rzucisz kamieniem.

Królowa: Co to ma znaczyć?!

Królowa matka: Nie sądzę byś wiodła prym w tej kwestii. To nie fair. Myślałam, że wyrosłaś już z atakowania rodziców. Wykształciłam cię jak uważałam za stosowne. Nikt nam nie doradził by wymagać więcej, nawet prorektor.

Królowa matka z czułością:  Nie należy wymuszać niczego co przychodzi samo.

Królowa matka: Trzeba się godzić z ograniczeniami.

***

Królową otacza "wianuszek" doradców, którzy jedynie informują co należy zrobić i czasami mówią dlaczego. Z serialu widać, że królowa czasami nie rozumie podejmowanych decyzji, ale musi się na nie zgodzić. Zastanawiam się dlaczego tak "obnażono" królową w jej niemocy. Z drugiej strony jest to chyba tajemnica poliszynela. Po co jednak o tym mówić skoro większość albo o tym wie albo się tego spodziewa?

Ma to szerszy sens również w obecnych czasach gdy wielu polityków, których, że zacytuję siebie samego:

otacza "wianuszek" doradców, którzy jedynie informują co należy zrobić i czasami mówią dlaczego.

Królowa zasłużyła na "plus" ponieważ sama z nieprzymuszonej woli chciała zmienić swój status wykształcenia.

Za to nasza Królowa jest Świętą Jadwigą Królową mimo tego jak ją przedstawia serial.

Była fundatorką uniwersytetu. Dziwnym trafem uczelnia nazywa się Uniwersytet Jagielloński a nie Uniwersytet Świętej Jadwigi. Co na to Krakowianki i Krakowiacy?

Zastanawiałem się od kiedy mógł się datować "brak dostojeństwa" matematyki odnośnie króla i znalazłem w Wiki taką informację, że na pewno od 1688 roku, kiedy to miała miejsce:

Rewolucja Chwalebna /Rewolucja Wspaniała - rewolucja angielska w latach 1688-1689, w wyniku której dokonano przewrotu politycznego, polegającego na pozbawieniu tronu przez parlament angielski Jakuba II Stuarta, podejrzewanego o dążenia do ustanowienia władzy absolutnej i przywrócenia katolicyzmu,  na rzecz jego córki Marii II i jej męża Wilhelma III Orańskiego; Zapoczątkowała przemiany polityczne, które ostatecznie doprowadziły do ustanowienia w Anglii monarchii konstytucyjnej czyli parlamentarnej. Rok później zmuszono Wilhelma III do wydania Deklaracji praw (ang. Bill of Rights). Dokument ten ostatecznie spełnił cele angielskiej rewolucji.

Niektóre postanowienia Deklaracji praw:

- król nie mógł wykonywać prawa suspensy (czyli zawieszania ustaw parlamentu wobec wszystkich osób) bez zgody parlamentu;
- bezwzględny zakaz udzielania dyspensy (czyli uchylania ustaw parlamentu w odniesieniu do niektórych osób bądź czynności);
- król nie mógł nakładać podatków bez zgody parlamentu;
- zakaz utrzymywania stałej armii w czasie pokoju;

W 1690 rozszerzono postanowienia Bill of Rights o dalsze dwa:

- władca przed wstąpieniem na tron miał potępić katolicki dogmat o transsubstancjacji;
- królem nie mógł zostać katolik, ani też osoba wstępująca w związek małżeński z przedstawicielem tego wyznania.

Nota bene w haśle Wiki dotyczącym przykładów wielkich rewolucji ta jest wymieniana jako pierwsza. Potem była francuska, rosyjska i chińska.

 

https://histmag.org/Krolowa-Jadwiga-Andegawenska-swieta-polska-wladczyni-8564

https://historia.org.pl/2018/03/15/postac-jadwigi-andegawenskiej-w-kronice-jana-dlugosza/#identifier_10_73542

http://www.chillife.pl/the-crown-recenzja-serialu-screenlife/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Andegawe%C5%84ska

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chwalebna_rewolucja
https://pl.wikipedia.org/wiki/Deklaracja_praw
 

 



tagi: święta jadwiga królowa  królowa elżbieta ii 

Andrzej-z-Gdanska
15 czerwca 2020 20:41
14     3206    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @Andrzej-z-Gdanska
15 czerwca 2020 22:18

Uniwersytet w Krakowie nazywa się tak pewnie z tej racji, żeby kojarzył się z analfabetą Jogajłą

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Andrzej-z-Gdanska
15 czerwca 2020 22:27

Jest taki program (!) komenius ?

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Andrzej-z-Gdanska
15 czerwca 2020 22:40

Brak tv, więc nie widziałam naszych królów, choć tym tekstem mocno mnie Pan zaintrygował ;))

... i co chwila widzieliśmy jak „Hedwiś chce do Niemca”. Do tego słynny kronikarz Długosz wspomniał coś o tym, że nasza Jadwiga „latała” z toporem, no i mogliśmy to oczywiście zobaczyć w serialu, chociaż nie wiadomo czy tak było na prawdę. W serialu mówiąc serialowo królowa napierniczała w solidne „drzewianne” drzwi z wprawą profesjonalnego drwala.

to Hedwiś wyrąbywała drzwi do pokoju Niemca????

Za to w rok temu przerabiając propagandówkę Netflixa dałam radę jedynie jednemu sezonowi "Korony", przy czym każdy odcinek kończył się takimi mdłościami, jak w 9 tygodniu ciąży. Nawet na moje zafiksowanie na propagandę to jednak było za dużo. Nawet Hans Zimmer, którego lubię, nie pomógł.

Podobnie serial o królowej Wiktorii - jedyny plus dużo ładniejsza aktorka o urodzie dziecka, która ratowała sytuację i było jak w 4-tym tygodniu, po czym jak słyszałam allelujah Phippsa w czołówce znowu robiło się tak w okolicach 7-go...

To doktoraty można już pisać o wpływie na świadomość i podświadomość netfliksowskiej agitki ;)

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @stanislaw-orda 15 czerwca 2020 22:18
16 czerwca 2020 06:59

Jak Pan może tak naszego, tzn. scenarzysty i reżysera, króla serialowego obrażać. :((

Trochę zazdrościłem naszemu królowi, że tak cytuje pismo święte, a Hedwiś tylko do Niemca albo jakieś takie gadki o chłopakach. :(

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @MarekBielany 15 czerwca 2020 22:27
16 czerwca 2020 07:03

Podobno jest i erasmus też, ale nie jarzę jak to powiązać. :(

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ainolatak 15 czerwca 2020 22:40
16 czerwca 2020 07:18

Moja żona ma wszystkich królów, królowe i ich koligacje "w małym paluszku" i trochę dała się uwieść, a ja nie ukrywam, że od czasu do czasu zaglądałem o co chodzi i czasami śmiech mnie brał i coś tam powiedziałem czym lekko podpadałem. :(

Wkurzało mnie jawne "wypełnianie" serialu wydarzeniami, które nie były mocno udokumentowane i wtedy"jazda po bandzie". Już nie pamiętam dokładnie czy Wilhelm stał za drzwiami, ale chyba serialowa Hedwiś (w przeciwieństwie do prawdziwej św. Jadwigi) chciała wyjść na spotkanie z nim, ale dostała ZOK=zakaz opuszczania koszar. :(

Natomiast nic bym nie napisał gdyby nie ta śmieszna/straszna rozmowa "młodej Elki II" z prof. Hoggem, a może Hogg'iem.

Ten wpływ na świadomość i podświadomość netfliksowskiej agitki  znajduje pełne "potwierdzenie" w codziennym życiu i wszystko gra wielu ludziom. :(

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Andrzej-z-Gdanska 16 czerwca 2020 06:59
16 czerwca 2020 09:11

Wtedy Biblia była tylko w wersji po łacinie (ew. w grece), tzn. ze  przeciętnym duchownym na ogół były znane jej  fragmenty niezbędne do odprawiania liturgii. Z serialu wynika, że dzikus Jogajła znał łacinę.  Ciekawe kiedy zdążył ją poznać.  Zdaje sie ze to podobny scenariusz jak z w filmowej wersji "Ogniem i mieczem", w której prymitywnego (acz podstępnego) furiata i psychola Bohdana Chmielnickiego przerobiono angielskiego gentlemana.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska
16 czerwca 2020 14:44

Matematyce brak dostojeństwa? No, no, śmiało sobie poczynają. A mi sie dziś znów sniło, że jestem w szkole i mam sprawdzian z rachunku prawdopodobieństwa. 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @stanislaw-orda 16 czerwca 2020 09:11
16 czerwca 2020 17:43

Odpowiem żartobliwie, bo poważnie nie można traktować tego serialu. :(

Wszyscy, którzy słuchają wypowiedzi króla słyszą, że mówi po polsku. Niestety prawda, że wtedy Biblia była po łacinie nie do wszystkich dotrze. Nie dość tego wszyscy słyszeli jak król rozmawiał z Krzyżakami "po polsku" czyli po niemiecku. To chyba też był niemożliwe i takie to są uproszczenia serialowe.

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 16 czerwca 2020 14:44
16 czerwca 2020 18:12

Prorektor może nie chciał być zbyt dosadny w stosunku do młodej, ale jeszcze nie królowej i nie powiedział, że to nie dla niej. Królowi Gabrielowi I czy Andrzejowi I matematyka faktycznie nie jest potrzebna, bo władca jest władcą wszystkiego. :))

Chociaż prof. Hogg ostrzega przed szkodliwym brakiem informacji. 

Rachunek prawdopodobieństwa faktycznie musiał dopiec skoro jeszcze dzisiaj daje znać o sobie. Muszę przyznać, że u wielu ludzi, nawet "techników" pozostawia on "niezatarty" ślad. :) Trzeba mieć ścisły umysł i do tego trochę wyobraźni a to nie jest mieszanka występująca często w przyrodzie.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Andrzej-z-Gdanska
20 czerwca 2020 09:10

Zastanawiałem się od kiedy mógł się datować "brak dostojeństwa" matematyki odnośnie króla i znalazłem w Wiki taką informację, że na pewno od 1688 roku, kiedy to miała miejsce:

Rewolucja Chwalebna /Rewolucja Wspaniała - rewolucja angielska w latach 1688-1689, w wyniku której dokonano przewrotu politycznego, polegającego na pozbawieniu tronu przez parlament angielski Jakuba II Stuarta, podejrzewanego o dążenia do ustanowienia władzy absolutnej i przywrócenia katolicyzmu,  na rzecz jego córki Marii II i jej męża Wilhelma III Orańskiego; Zapoczątkowała przemiany polityczne, które ostatecznie doprowadziły do ustanowienia w Anglii monarchii konstytucyjnej czyli parlamentarnej. Rok później zmuszono Wilhelma III do wydania Deklaracji praw (ang. Bill of Rights). Dokument ten ostatecznie spełnił cele angielskiej rewolucji.

Niektóre postanowienia Deklaracji praw:

- król nie mógł wykonywać prawa suspensy (czyli zawieszania ustaw parlamentu wobec wszystkich osób) bez zgody parlamentu;
- bezwzględny zakaz udzielania dyspensy (czyli uchylania ustaw parlamentu w odniesieniu do niektórych osób bądź czynności);
- król nie mógł nakładać podatków bez zgody parlamentu;
- zakaz utrzymywania stałej armii w czasie pokoju;

W 1690 rozszerzono postanowienia Bill of Rights o dalsze dwa:

- władca przed wstąpieniem na tron miał potępić katolicki dogmat o transsubstancjacji;
- królem nie mógł zostać katolik, ani też osoba wstępująca w związek małżeński z przedstawicielem tego wyznania.

Nota bene w haśle Wiki dotyczącym przykładów wielkich rewolucji ta jest wymieniana jako pierwsza. Potem była francuska, rosyjska i chińska.

zaloguj się by móc komentować

zw @Andrzej-z-Gdanska 20 czerwca 2020 09:10
20 czerwca 2020 21:00

Pisałem już o tym kiedyś w komentarzach u P. Pantery - to nie była rewolucja, tylko operacja wojskowa holenderskiego stadhoudera za pieniądze Żydów z Amsterdamu. Flota inwazyjna Wilhelma Orańskiego była znacznie silniejsza niż hiszpańska Armada 100 lat wcześniej. Wilhelm był zręcznym graczem i w ówczesnej Anglii nie zabrakło zdrajców prawowitego króla. Świetne przygotowanie propagandowe zdecydowało o tym, że legenda o rewolucji trwa do dzisiaj. Wszystkiego tego można dowiedzieć się z hasła w Wikipedii po angielsku, ale hasło jest bardzo długie, co może zniechęcać. Chyba kiedyś napiszę notkę o tej rzekomej rewolucji.  

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @zw 20 czerwca 2020 21:00
21 czerwca 2020 19:22

Teraz sobie coś przypominam, ale nie skojarzyłem.

Namawiam do napisania notki, m. in. w kontekście tego co jest napisane w polskiej Wiki.

zaloguj się by móc komentować

zw @Andrzej-z-Gdanska 21 czerwca 2020 19:22
21 czerwca 2020 21:13

Hasło po polsku w Wikipedii jest nielogiczne - "Parlament postanowił rozprawić się definitywnie z rządzącą dynastią Stuartów" po czym królową (wraz z Wilhelmem) została Maria Stuart a następczynią tronu Anna Stuart. "Wszystko odbyło się na drodze bezkrwawego przewrotu" - to nie jest prawda, bo drobne potyczki obu armii jednak były. Ale nie ma co się znęcać, lepiej napisać notkę. Dziękuję za zachętę.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować