-

Andrzej-z-Gdanska

Adam Doboszyński - postać wybitna i tragiczna. Relacja z I konferencji LUL w Tłokinii

Krzysztof Kaczmarski - Rzeczpospolita Wielkiego Narodu - koncepcje geopolityczne Adama Doboszyńskiego.

Adam Doboszyński to postać wybitna i tragiczna. Zmarł męczeńską śmiercią w więzieniu mokotowskim. Był człowiekiem nieuznającym trwogi i kompromisu. Adam Doboszyński, rocznik 1904, był absolwentem Politechniki Gdańskiej i członkiem korporacji „Wisła”. Będąc w 1933 roku w Anglii spotkał Gilberta Chestertona, który wywarł na nim wielki wpływ i stał się Pan Adam żarliwym katolikiem. Przejął się koncepcją dystrybucjonizmu Chestertona. Adam Doboszyński opierał się na myśli Tomasza z Akwinu w swojej książce „Gospodarka Narodowa”. Powiedział, że każdy inteligentny człowiek musi być katolikiem.

Marsz Adama Doboszyńskiego w czerwcu 1936 roku w Krakowie był protestem przeciwko sanacji, komunizmowi. Kraków przypominał Barcelonę, chociaż w Krakowie nie mordowano księży.

 

Z WIKI:

W reakcji na zabójstwo przez policję Wawrzyńca Sielskiego, Doboszyński na czele 60 członków Stronnictwa Narodowego (przede wszystkim chłopów) w czerwcu 1936 opanował zbrojnie na kilka godzin miasteczko Myślenice. Rozbrojono posterunek policji i zerwano kable telefoniczne. W znajdujących się na rynku sklepach żydowskich stłuczono szyby wystawowe, a znajdujące się w nich towary zostały zniesione na rynek i podpalone. Zdemolowano także synagogę i wychłostano starostę powiatu myślenickiego za faworyzowanie kupców żydowskich i represje wobec działaczy SN. Podczas przesłuchania przez policję Doboszyński wziął całą winę na siebie. Przywódca wyprawy stanął przed sądem 14 czerwca 1937 i był to jeden z najsłynniejszych procesów politycznych II Rzeczypospolitej. Swój czyn Doboszyński określał jako demonstrację przeciwko terrorowi policyjnemu panującemu w powiecie myślenickim, który uważał za symbol panującego systemu sanacyjnego. Sama akcja nie miała według niego na celu żadnego anarchistycznego zamachu. Ława przysięgłych uniewinniła Doboszyńskiego od wszystkich zarzutów, uznając, że działał w warunkach „wyższej konieczności”. Ten sensacyjny wyrok odbił się szerokim echem w kraju i doprowadził w 1938 do skasowania przez ministerstwo sprawiedliwości sądów przysięgłych na terenie dawnego zaboru austriackiego. Uniewinnienie zostało uchylone przez Trybunał Apelacyjny i po ponownej rozprawie w lutym 1938 we Lwowie uznano Doboszyńskiego winnym tylko jednego zarzutu: zagarnięcia broni z posterunku policji. Ostatecznie Sąd Apelacyjny we Lwowie skazał go na trzy i pół roku więzienia, które Doboszyński opuścił dzięki urlopowi zdrowotnemu w lutym 1939.

 

Po tym marszu w prasie lewicowej kreowano Adama Doboszyńskiego jako polskiego Mussoliniego. Po klęsce wrześniowej, po wielu perypetiach, dotarł w 1940 roku do Anglii. Adam Doboszyński był najgłośniejszym krytykiem polityki Sikorskiego – szczególnie uznania przez Sowiety

W 1941 roku skierował list przeciwko emigracji Żydów do Palestyny pod auspicjami wielkich mocarstw. To stało się przyczyną uwięzienia Adama Doboszyńskiego przez Sikorskiego w obozie Rothesay.

 

Z WIKI:

Na wyspie Bute podczas II wojny światowej w dwóch obozach (Rothesay i Tignabruich) pod jedną nazwą Samodzielny Obóz Rothesay mieścił się obóz karny Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, w którym gen. Władysław Sikorski przetrzymywał swoich politycznych przeciwników, „nieprawomyślnych” i „sprawców klęski wrześniowej”.

Za list otwarty, w którym domagał się dymisji rządy Sikorskiego stanął w 1943 roku przed sądem wojskowym, chociaż wojskowym nie był. W 1943 roku gdy Sowiety przekroczyły wschodnią granicę Polski, Adam Doboszyński przestrzega przed powstaniami, które mogą zagrozić bytowi biologicznemu Polaków.

W 1946 decyduje się na powrót do Polski. Był przeciwnikiem walki zbrojnej z komunistami – bezsens z punktu widzenia biologicznego. Liczy na wybuch III wojny światowej między Anglosasami a Sowietami.

 

Przejdźmy do właściwego tematu wystąpienia.

Od federacji z Czechami do unii Zachodniej Słowiańszczyzny jako przeciwwaga między Niemcami a Rosjanami. Koncepcję wielkiego narodu zawarł w broszurce wydanej w Szkocji w 1941 roku.

Uznał za przebrzmiałe: naród etniczny polski skłócony z Litwą, Czechami.

Do wielkich narodów zalicza naród polsko-litewsko-ruski. Konsolidację przerwały zabory. Poza tym zalicza do wielkich narodów Francję, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię. Niemcy „wtopili” w siebie wiele narodów, np. Łużyczan. Wg Adama Doboszyńskiego między Niemcami a Rosją nie mogła istnieć mała Polska. Nie wystarczy tylko niepodległa Polska – inaczej zginiemy. Od Dniepru po Odrę i od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego miało powstać państwo zachodnio-słowiańskie Czechów, Słowaków, Litwinów, Ukraińców połączone unią z Rumunią i Węgrami. Jeśli chodzi o granicę wschodnią Adam Doboszyński wiązał dużą nadzieję z Ukraińcami ale nie uważał ich za naród. Pisał o tym jeszcze przed Wołyniem. Koncepcja „Międzymorza” czyli Morze Bałtyckie, Morze Czarne i Adriatyk to federacja. My powinniśmy dążyć wg Adama Doboszyńskiego do rozkładu Rosji na narody etniczne.

Wyjść przez nacjonalizm etniczny aby go uszlachetnić i przejść z płaszczyzny piastowskiej na jagiellońską. Powinna być jedna kultura wyższego rzędu. Po kilku pokoleniach powstałby jeden wielki naród. Za wzór może służyć Szwajcaria z dwoma językami. Jeśli zamknąć psy z kotami, w końcu muszą się pokochać.

 

Pytania:

Maria Ciszewska: interesują mnie poglądy społeczno-gospodarcze Adama Doboszyńskiego. III droga między liberalizmem (kapitalizmem) a komunizmem. Są to dwie formy materializmu.

Magazynier: SN stało konsekwentnie na ustanowionej granicy Ryskiej. W lipcu '41 Sikorski nie targował się z Rosjanami (układ Sikorski-Majski) gdy Niemcy szli na Wschód. Nie wykorzystał tej okazji.

Valser: z czego utrzymywał się Adam Doboszyński?

Był ziemianinem. Po studiach utrzymywał się z rolnictwa oraz z pisania książek.

 

W grudniu 1946 roku przedostał się do Polski. 18 czerwca 1949 rozpoczął się pokazowy proces, który miał na celu zniszczenie Adama Doboszyńskiego, Stronnictwa Narodowego i ziemiaństwa. 11 lipca sąd wydał wyrok, skazując Doboszyńskiego na karę śmierci. Do dzisiaj nie odnaleziono zwłok Adama Doboszyńskiego. Adam Doboszyński i Roman Dmowski nie lubili słowa „nacjonalizm”. Więź narodowa jest tak naturalna jak więź rodzinna o ile nie przekracza pewnych granic, w odróżnieniu od nacjonalizmu niemieckiego, pogańskiego. Biologia, rasizm miały znaczenie drugorzędne.

 

Fragmenty tekstów Adama Doboszyńskiego i linki do strony zawierającej je:

 

Adam Doboszyński: Ekonomia krwi i obce agentury

http://www.nacjonalista.pl/2014/11/16/adam-doboszynski-ekonomia-krwi-i-obce-agentury/

 

adamdoboszynski

Zauważmy: wszystkie agentury pchają nas dziś do przelewu polskiej krwi. Najgorliwszymi zwolennikami powstania w Polsce (t. j. akcji zbrojnej zanim potęga militarna Niemiec zostanie ostatecznie złamana) są dziś komuniści oraz najciemniejsi doradcy po pokątnych zakamarkach naszej londyńskiej machiny państwowej. Rozważając jednak sprawę z punktu widzenia polskiej racji stanu, powstanie, czy przeciw niezłamanym jeszcze militarnie Niemcom czy przeciw wkraczającej zbrojnie na ziemie polskie Rosji, byłoby dziś posunięciem samobójczym. Potrzebne były może powstania za czasów rozbiorowych, by Naród nie rozłożył się w niewoli. Warto może było poświecić na ten cel w każdym pokoleniu kilkadziesiąt tysięcy żyć ludzkich. Ale dziś położenie nasze przedstawia się inaczej; po hekatombie września 1939, po czterech latach podziemnego oporu, po lagrach niemieckich i sowieckich, Naród nie potrzebuje podniety do patriotyzmu. Wysuwany bywa argument, że powstanie, czy przeciw jednemu czy drugiemu zaborcy, potrzebne byłoby dla celów propagandy, dla zamanifestowania wobec świata naszych praw i naszej woli do niepodległego bytu. Nie uważamy argumentu tego za trafny; nasze zamiłowanie do wolności znane jest światu dostatecznie; przeciw Niemcom walczyliśmy we wrześniu 1939 sami i pierwsi, natomiast ewentualne powstanie przeciw najeźdźcy ze Wschodu wygrałyby propagandowo Sowiety, których aparat propagandy działa o ileż sprawniej od naszego.

 

Paweł Kaliniecki: Wprowadzenie do dystrybucjonizmu

http://www.nacjonalista.pl/2012/07/06/pawel-kaliniecki-wprowadzenie-do-dystrybucjonizmu/

Dystrybucjonizm to filozofia polityczna ugruntowana w chrześcijańskiej wizji człowieka. Twórcami dystrybucjonizmu są angielscy pisarze katoliccy Gilbert Keith Chesterton (1874-1936) oraz Hillaire Belloc (1870-1953). Zakorzeniony w Społecznej Nauce Kościoła (SNK), stanowi personalistyczną próbą wyznaczania wspólnotowych ram ludzkiej egzystencji w taki sposób, by przez powszechne uwłaszczenie środków produkcji, zabezpieczać dobro wspólne rodzin tworzących żywy kosmion. Możemy zaryzykować tezę, że dystrybucjonizm to również gospodarczy wymiar chrześcijańskiej ekonomiki politycznej.

 

Mój komentarz:

Zastanawiam się nad tym, że często wybitność łączy się z tragicznością. Podobnie jak to było z generałem Fieldorfem-Nilem czy z rotmistrzem Pileckim.

Poglądy Adama Doboszyńskiego wydają mi się momentami dosyć konkretne, a tu wychodzi Międzymorze. Z perspektywy mojego czasu wygląda jak miła sercu baśń lub legenda, którą chciałoby się, żeby się ziściła. Z drugiej strony Pan Bóg jest Panem Historii. I wtedy wszystko jest możliwe!

 

PS

Zdziwiłem się, że jest w internecie trochę cytowanych tekstów z książek Adama Doboszyńskiego. Nie wiem na ile to są pewne źródło. Potrzeba trochę czasu, żeby chociaż spróbować to zweryfikować. Może jeszcze wrócę do tych tematów jeśli będzie zainteresowanie.

 



tagi: adam doboszyński konferencja tłokinia 

Andrzej-z-Gdanska
20 grudnia 2018 20:16
16     1465    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 07:34

Wybitna, tragiczna i jak do tego opluwana....

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 09:01

Dzięki za ten materiał 

.

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 11:24

Ściągnąłem broszurkę Doboszyńskiego zatytułowaną "Konspiracje".

Bardzo ciekawa teoria o tym, że konspiracja przyzwyczaja do życia w permanentnym kłamstwie i jest z gruntu niechrześcijańska.

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @betacool 21 grudnia 2018 11:24
21 grudnia 2018 12:11

Ciekawe czy ta teoria miała oparcie o jakąś praktykę? Pan Adam był przedwojennym katolikiem, u którego pół prawdy to całe kłamstwo. Myślę, że uchyli Pan wkrótce rąbka tajemnicy?

zaloguj się by móc komentować

papinka @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 17:02

W 1941 roku skierował list przeciwko emigracji Żydów do Palestyny pod auspicjami wielkich mocarstw.

A dlaczego go ta sprawa obchodzila i jaki byl jego argument?

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @papinka 21 grudnia 2018 17:02
21 grudnia 2018 19:43

Nie wiem. Nie pamiętam czy Pan dr Krzysztof Kaczmarski rozwijał ten tematu, a może zdążyłem tylko zapisać sam fakt.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @papinka 21 grudnia 2018 17:02
21 grudnia 2018 20:22

Znalazłem w internecie:

LIST OTWARTY

do p. A. Slonimskiego*)

 

Szanowny Panie                                                1.III.1941

ciąg dalszy pod zdresem:

https://sites.google.com/site/krzysztofcierpisz/adam-doboszynski-list-otwarty

lub

https://www.gazetawarszawska.com/index.php/pugnae/81-adam-doboszynski-list-do-zyda

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 22:27

Cytat z Listu Otwartego Adama Doboszyńskiego:

"Z »Wiadomości Polskich« z dn. 2. bm. dowiedzieliśmy się, jakiej Polski Pan nie chce. "

Poniżej link do wspomnianego artykułu Słonimskiego pt. "Walka z mgłą":

http://kpbc.umk.pl/dlibra/docmetadata?id=26394&from=publication

Wiadomości Polskie, Polityczne i Literackie 1941, Rok 2 nr 9  str. 2

PS

Nie czytałem jeszcze ani Listu ani artykułu, ale zapowiada się ciekawie - polecam!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 23:03

Swietny wpis...

... i genialny wyklad dr Kaczmarskiego.  Jestem przekonana, ze  MUSIMY  poznac historie Adama Doboszynskiego... juz dzis widac, ze wiele "puzli"  pouklada sie  tak jak trzeba...

... Woynillowicz...  Hipolit... teraz kolej na Doboszynskiego  !!!

zaloguj się by móc komentować

zkr @Andrzej-z-Gdanska
21 grudnia 2018 23:15

Widze, ze Dom Wydawniczy "Ostoja" wydal:

Konspiracje
Regimen commixtum
W pół drogi
Teoria narodu

sa tez na multibook.pl

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @Paris 21 grudnia 2018 23:03
22 grudnia 2018 07:48

Dziękuję za życzliwe słowo.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @zkr 21 grudnia 2018 23:15
22 grudnia 2018 07:48

Dzięki za namiary.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Krzysztof5 22 grudnia 2018 01:39
22 grudnia 2018 07:54

Dziękuję za linka.

Z tytułu artykułu w ówczesnym Życiu Warszawy":

"Propagator chrześcijańskiej ideologii społęcznej" płatnym agentem wywiadu niemieckiego.

Pan Adam trafił na pierwszą stronę gazety!

Pozdrawiam

 

 

zaloguj się by móc komentować

Tytus @Andrzej-z-Gdanska
22 grudnia 2018 08:55

Artykuł zainspirował mnie do przepatrzenia swojej biblioteczki i znalazłem odkrytą kilka lat temu w antykwariacie Kartę z 1993 roku, nr 11. Są tam zebrane przez Jana Żaryna fragmenty pamiętników siostry Adama Doboszyńskiego Jadwigi Malkiewicz, artykuły gazetowe, fragmenty przemówień i zeznań A. Doboszyńskiego. Rewelacyjnie p. Jadwiga wspomina odpowiedź na funkcję bycia we Francji min. informacji i propaagandy: "Nie po to kończyłem kurs na dowódcę kompanii, by teraz zasiąść za biurkiem". 

"Zgłosił się do saperów. Dowiedziałam się później od kapitana Zdzisława Łozińskiego o odwadze mojego brata, który pewnej nocy pojechał na motocyklu pod obóz niemiecki, aby sprawdzić, gdzie właściwie są Niemcy, gdyż każdy oddział uciekających Francuzów- by usprawiedliwić swoje tchórzostwo- twierdził, że mają już Niemców na karku. Adam nie chciał wysadzić mostu za wcześnie i w ten sposób odciąć resztę francuskiego wojska na tym odcinku, zostawiając ich na pastwę Niemców. Wtedy dopiero nawiązał lepszy kontakt ze swoimi żołnierzami, którzy poczuli się wreszcie Polakami i obrzucali uciekających Francuzów wymyślnymi francuskimi wyzwiskami, co Adama bardzo cieszyło. Wysadzili dziewięć mostów, z czego trzy nie wybuchły od razu, przy czym Adam sam wracał poprawiać te ładunki, przy czym mógł oczywiście w każdej chwili wylecieć w powietrze."

Dziękuję za relację z wykładu i wcześniejszą o LUL w Tłokini.

Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Tytus 22 grudnia 2018 08:55
22 grudnia 2018 09:37

Widać z tego cytatu, że Pan Adam to taki Wołodyjowski tamtych czasów, co to sam nie dał się wysadzić zgodnie ze swoją "Ekonomią krwi", którą wtedy praktycznie zastosował.

Fantastyczny efekt inspiracji.

Może udałoby się coś jeszcze przytoczyć? Może w oddzielnej notce? Czekamy :)

Dziękuję i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować