-

Andrzej-z-Gdanska

Urząd Wojewody Pomorskiego w Gniewie czasowo przeniesiony do Gdańska

Taki napis znajduje się na ścianie zamku w Gniewie:

Urząd Wojewody Pomorskiego w Gniewie czasowo przeniesiony do Gdańska

Jan z Jani herbu Ostoja (ur. ok. 1400, zm. 29 marca 1461) rycerz z ziemi nowskiej, współtwórca Związku Pruskiego, członek Towarzystwa Jaszczurczego, przywódca w wojnie 13-letniej, starosta środkowego Pomorza, starosta gniewski. W dowód uznania za zasługi w walkach z zakonem krzyżackim został mianowany przez króla Kazimierza Jagiellończyka w 1454 r. pierwszym wojewodą pomorskim.

Siedzibą wojewody na początku urzędowania był Zamek w Gniewie.

Pierwszy dokument z podpisem Jan z Janii i użytym tytułem Wojewoda Pomorski jest datowany dnia 10 maja 1454 roku.

Tablica pamiątkowa, a na dole kopia dokumentu.

wejście do zamku

W niedzielę 11 sierpnia 2024 r. o 15. 30, odbył się wieczorek autorski, na którym Gabriel Maciejewski opowiadał o książkach, a Hubert rysował postaci, które brały udział w omawianych wydarzeniach.

sala

Najpierw wstęp napisany przez Gabriela w notce (link poniżej):

Zacznijmy  jednak od początku – dlaczego w ogóle wybrano Zygmunta Wazę na króla Polski? Bo był Jagiellonem po kądzieli i miał kontynuować politykę swojego ojca – zbliżenia z Rzymem oraz odwrócenia skutków rewolucji protestanckiej w Szwecji. Miał też zagwarantować, że korony polska i szwedzka znajdą się na głowach przedstawicieli tej samej dynastii. To jest doktryna państwa, którą należy mieć zawsze w sercu i umyśle, kiedy człowiek nazywa siebie samego politykiem i swoje otoczenie polityką. Doktryna ta zaplanowana przez umysły świadome okoliczności, została całkowicie wyszydzona przez historyków późniejszych. Nazwano ją „polityką dynastyczną Wazów”, co było i jest nadal określeniem pejoratywnym i wskazuje, jak bardzo ta polityka była oddalona od realiów, wykreowanych przez posłów na sejm założeń i programów, których podstawę stanowiła kondycja ekonomiczna szlachty. Stąd wzięły się opisy późniejsze, mówiące, że szlachta to byli sami pacyfiści. Ta sama szlachta, w opisach sytuacji o sto lat późniejszych, już nie jest nazywana pacyfistami, ale zatabaczonymi wrogami reform, firmującymi upadek państwa. Szlachta broniła się, instynktownie, przez politycznymi prowokacjami. Było już jednak za późno.

jeden z bohaterów naszkicowany przez Huberta

Musi być plan na Rzeczpospolitą Polską. Uważam, że książka bez ilustracji jest niestrawna, a zwłaszcza książka historyczna. Film o bitwie pod Gniewem, ani pod Trzcianą nigdy nie powstanie, bo to są miliardowe koszty. Ludzie jednak domagają się wizualizacji. Ilustracje podnoszą jakość książki. O Gniewie powinno się ukazać co najmniej dziesięć publikacji, a najlepiej, żeby były polemiczne.

Rozważania toczą się ogólnie wokół kwestii: kto wygrał? Jest to tutaj nieistotne ponieważ powinni się zainteresować tym, że wyszło, że Rzeczpospolita Polska jest bardzo słaba. Lata 1624-1635 to była próba generalna lojalności poddanych i miast. Polacy okazali się nielojalni  wobec własnego króla, którym był Jan Kazimierz. Powód jest prosty.  Wojna ze Szwecją to tak naprawdę wojna z Francją. Gustaw Adolf, elektor Jerzy i Betlen Gabor to są powinowaci. Oni byli szwagrami. Władysław IV starał się o rękę królewny angielskiej, ale bez powodzenia.  Przyczyną był fakt, że Rzeczpospolita Polska była do likwidacji.

Elektor przez cały okres był w swojej postawie wobec Rzeczpospolitej Polskiej chwiejny, a właściwie popierał Gustawa Adolfa.

Bitwa pod Gniewem pokazała, że można się zmierzyć z Rzeczpospolitą Polską i nie grozi to klęską. To uzyskał Gustaw Adolf.

Drugi z bohaterów naszkicowany przez Huberta

Słynna wypowiedź Radosława Sikory, że Gustaw Adolf ponoć powiedział, że mając takie wojsko jak husaria, mógłby znaleźć się w Konstantynopolu. Radosław Sikora uważa, że to świadczy o wielkości husarii. Jednak chwalenie nas przez wroga powinno wzmóc naszą czujność.

Najważniejszą postacią był ostatni pułkownik, dowódca Lisowczyków, Mikołaj Moczarski. (oprócz Zygmunta III Wazy). Ta formacja miała najczarniejszą legendę. Była wynajmowana do robienia „porządków” na Zachodzie. Lisowczycy nie mieli dobrej opinii, ale cieszyli się wielką sławą w Europie jako niezrównana w szybkości jazda (pokonywali dziennie do 150 km).  Rok 1625 to w zasadzie koniec Lisowczyków. Trzeba stwierdzić, że zarzut rabowania przez Lisowczyków jest chybiony, ponieważ tak robiły wszystkie wojska.

Druga książka, o której powiem, to porwanie Jana Kazimierza. Cała historia jest traktowana jak nieistotny epizod. Rokowania w Sztumskiej Wsi to m. in. decyzja o likwidacji Lisowczyków. Wtedy zawarto rozejm niekorzystny dla Rzeczpospolitej Polskiej i za… więcej środków potrzebnych do tego, żeby za 20 lat rozbić Rzeczpospolitą Polską.

Dochody króla były zarządzane przez Francuzów. Akurat przed Potopem spaliła się Wieliczka, czyli jedne z głównych dochodów króla Zygmunta III Wazy.

Koronacja króla zimowego to początek wojny 30-letniej.

Przestawienie wajchy z proaustriackiej na profrancuską. Celem porwania Jana Kazimierz było zamordowanie go podczas ucieczki. To w „historii” nie istnieje. Uwięzienie trwało 2 lata i obfitowało w niesamowite zwroty akcji opisane w książce. Dzięki swojej zdecydowanej i walecznej postawie Jan Kazimierz uniknął śmierci.

Stawką był podział państw katolickich  na małe księstewka, które byłyby rządzone przez nie wiadomo kogo. Człowiek, który był nadzorcą twierdzy, w której był przetrzymywany Jan Kazimierz został potem jego doradcą!

Profesor Andrzej Nowak w rozmowie powiedział, że Piotr Kochanowski, starosta radomski napisał list do ambasadora Francji w Rzeczpospolitej Polskiej z prośbą, żeby skończyć  z tą fikcją w Rzeczpospolitej Polskiej i żeby Francuzi w końcu ustanowili gubernatora na Polskę.

Z kolei Jan  III Sobieski chciał mieć mały domek we Francji, gdzie mógłby zamieszkać ze swoją rodziną.

Trzeci z bohaterów naszkicowany przez Huberta

To oznacza, że ludzie odpowiedzialni za polska rację stanu bez przerwy nas zawodzili. Przekupstwo kwitło, korumpowano niemalże wszystkich, a jednak Rzeczpospolita Polska istniała. Kres przyniosło powstanie imperiów Prus i Rosji.

Zaniechania są gorsze od deprawacji. Do dzisiaj nie ma uczciwej biografii jednego z największych królów Rzeczpospolitej Polskiej, Zygmunta III Wazy. Jedyna książeczka, wydana po polsku,  zawiera 145 stron podczas gdy Zygmunt III Waza rządził bardzo długo, bo 45 lat!

Mamy czterotomową monografię  austriacką o rządach Zygmunta III Wazy wydaną po niemiecku, ale nie ma tłumaczenia na polski! Polityka Zygmunta III Wazy wg tej austriackiej monografii była fatalna, bo nie dał się sprotestantyzować! Pewien historyk pisał przez 20 lat książkę za polskie pieniądze, która ukazała się po niemiecku!

Krótkie info o bohaterach.

Jan II Kazimierz Waza (ur. 22 marca 1609 w Krakowie, zm. 16 grudnia 1672 w Nevers) – król Polski i wielki książę litewski w latach 1648–1668, tytularny król Szwecji do 1660 z dynastii Wazów, kardynał w latach 1646–1648. Syn króla Polski i Szwecji Zygmunta III Wazy i Konstancji Habsburżanki, arcyksiężniczki austriackiej.

Władysław IV Waza (ur. 9 czerwca 1595 w Łobzowie, zm. 20 maja 1648 w Mereczu) – syn Zygmunta III Wazy i Anny Habsburżanki, król Polski w latach 1632–1648, tytularny król Szwecji w latach 1632–1648, formalnie car Rosji w latach 1610–1613, a tytularny do 1634.

Gustaw II Adolf, Lew Północy (ur. 9 grudnia 1594 w Sztokholmie, zm. 16 listopada 1632 pod Lützen) – król Szwecji w latach 1611–1632, dowódca, strateg, reformator armii i polityk. Po objęciu przez niego rządów kraj stał się mocarstwem i poszerzył swoje terytorium. Poprowadzona osobiście przez niego szwedzka interwencja w wojnę trzydziestoletnią uratowała niemiecki protestantyzm.

Jerzy Wilhelm Hohenzollern (ur. 13 listopada 1595 w Cölln (obecnie Berlin), zm. 1 grudnia 1640 w Królewcu) – od 1620 r. władca państwa Brandenburgia-Prusy, jako elektor brandenburski i książę pruski.

Gábor Bethlen węg. Bethlen Gábor, słow. Gabriel Betlen (ur. w 1580 w Marosillye – dzisiaj Ilia w Rumunii, zm. 15 listopada 1629 w Gyulafehérvár) – książę Siedmiogrodu w latach 1613–1629, książę opolski i raciborski 1622–1625 oraz przywódca powstania antyhabsburskiego podczas wojny trzydziestoletniej. Król Węgier (1620–1621). W czasie wojny trzydziestoletniej, jako wyznawca kalwinizmu, Bethlen otwarcie wystąpił przeciwko katolickim Habsburgom. W 1619 r. sprzymierzył się z Czechami i wystąpił zbrojnie przeciwko cesarzowi Ferdynandowi II Habsburgowi.

Radosław Rafał Sikora (ur. 5 lutego 1975 w Międzyborzu) – polski historyk i publicysta specjalizujący się w historii nowożytnej i historii wojskowości. Od 2000 roku absolwent Wydziału Mechaniczno–Energetycznego Politechniki Wrocławskiej. W 2010 uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie historii na Akademii Podlaskiej w Siedlcach. Napisał m. in. książkę Fenomen husarii (5 wydań).

Zygmunt III Waza, szw. Sigismund (ur. 20 czerwca 1566 w Gripsholm, zm. 30 kwietnia 1632 w Warszawie) – król Polski i wielki książę litewski w latach 1587–1632 oraz król Szwecji (panował w latach 1592–1599, zachował tytuł do śmierci w 1632) z dynastii Wazów. W latach 1592–1599 głowa unii polsko-szwedzkiej. Syn króla szwedzkiego Jana III Wazy i królewny polskiej Katarzyny Jagiellonki, po kądzieli wnuk króla Zygmunta Starego i królowej Bony. Ojciec królów polskich Władysława IV i Jana Kazimierza. Za panowania Zygmunta III Rzeczpospolita osiągnęła swój największy obszar.

Był wszechstronnie wykształcony, biegle władał pięcioma językami, w tym językiem polskim. Przyszły król już za młodu był człowiekiem ogromnie poważnym i pełnym monarszej godności, stronił od biesiad. Zygmunt III Waza odznaczał się pracowitością, pobożnością oraz wewnętrzną dyscypliną. Był tercjarzem jezuitów. Dzień zaczynał od wysłuchania dwóch mszy świętych. Do końca życia pamiętał o codziennym odmawianiu brewiarza i godzinek. Był dobrym gospodarzem, trzykrotnie zwiększył dochody skarbu królewskiego.

Zamek w Gniewie

Zaułek

https://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/kim-byl-jan-kazimierz-waza-i-czy-polacy-sa-narodem-morskim

https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_IV_Waza

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_II_Kazimierz_Waza

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gustaw_II_Adolf

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Wilhelm_Hohenzollern

https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%A1bor_Bethlen

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rados%C5%82aw_Sikora

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_III_Waza

https://vivatvasa.pl/



tagi: jan kazimierz  gustaw adolf  zygmunt iii waza  bitwa  gniew 

Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 08:08
31     1173    16 zaloguj sie by polubić

Komentarze:


Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 14 sierpnia 2024 08:16
14 sierpnia 2024 08:32

To ja dziękuję za świetny wykład! Dlaczego świetny?
Dopiero teraz zdaję sobie z tego sprawę. Ten jak i inne wykłady stanowią pewną syntezę przedstawianych wydarzeń. Jednak, żeby zrozumieć i przyswoić sobie taką syntezę trzeba chociaż przeczytać książkę, którego dotyczy synteza. Dla kogoś, w pewnym sensie nieprzygotowanego, synteza nie dociera "w całości".

zaloguj się by móc komentować

Paris @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 09:39

Super  extra  !!!

Takiej  historii  mozna  sluchac  i  sluchac...  albo  czytac  i  czytac  po  wielokroc.  Wielkie  dzieki,  Andrzejku,  za  piekna  relacje.

 

Moze  ten  wojewoda  ,,bujnie  sie,,  i  za  te  2  lata  przygotuja  festival  historyczny  z  prawdziwego  zdarzenia,...  bo  i  tamta  historia  i  Gniew  w  pelni  na  to  zasluguja.

zaloguj się by móc komentować

Alberyk @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 09:49

I takich właśnie Sprawozdawców nam trzeba !

Bardzo żałowałem, że nie mogłem zostać na niedzielę.

Dziękuję serdecznie :-)

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Paris 14 sierpnia 2024 09:39
14 sierpnia 2024 09:53

Dzięki!

Takiej  historii  mozna  sluchac  i  sluchac...  albo  czytac  i  czytac  po  wielokroc.

Całkowicie się zgadzam. Zwłaszcza w wykonaniu Gabriela.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 09:56

Dziękuję za wpis i jak zwykle dobre zdjęcia. Ten pan w pierwszym rzędzie w blekitnym polo zapytał mnie, czy jestem Kossobor. Gdy powiedziałam, że nie odparł, że szkoda, bo Kossobor obiecała mu postawić wódkę. Nie wiem, o co chodzi, ale pewnie Kossobor będzie wiedziała :) 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 10:34

Dzięki wielkie za tę relację! Dla tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli wyć w Gniewie to  bardzo cenne

zaloguj się by móc komentować

aember @Perseidy 14 sierpnia 2024 10:34
14 sierpnia 2024 11:10

wyć w Gniewie

Mam nadzieję, że aż do tak emocjonalnych ekspresji nie doszło, chociaż sądząc z relacji to mogły być powody :)

zaloguj się by móc komentować

aember @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 11:12

Bardzo dziękuję za jak zwykle ciekawą relację!

zaloguj się by móc komentować

m8 @Matka-Scypiona 14 sierpnia 2024 09:56
14 sierpnia 2024 15:45

Bÿło cośkiedyś. Za dobry komentarz Kossobor chętnie szafuje zimną wódką. 

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @Matka-Scypiona 14 sierpnia 2024 09:56
14 sierpnia 2024 16:19

Dziękuję za uwagę.

Niezły sposób na zawieranie znajomości. ;)

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Perseidy 14 sierpnia 2024 10:34
14 sierpnia 2024 16:19

Cieszę się, że się podobało.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @m8 14 sierpnia 2024 15:45
14 sierpnia 2024 17:06

To teraz wie, że ludzie pamiętają

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 17:08

Super relacja, jak zawsze klasa premium !

Zastanawiałem się przy opisie gospodarza jak pan artysta Hubert to malował, na komputerze z tabletem Wacoma, który był podłączony do rzutnika, na jakimś kanwasie co jest monitorem.

A tu klasyka rzutnik i piórko ... OLDSCHOOL-owo

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ArGut 14 sierpnia 2024 17:08
14 sierpnia 2024 18:55

Dzięki. ;)

Było naprawdę świetnie!

Słuchacze byli otoczeni świetnymi zdjęciami  husarzy ubranych w zapewne drogie i, chyba, autentyczne zbroje robione na zamówienie.

Przydałby się filmik pokazujący jak prawdziwy artysta on-line rysuje sugestywnie bohaterów historycznego dramatu. Jak z zarysu, kresek urzeczywistnia się kolejna postać. Do tego jak zwykle niesamowicie przedstawiane przez Gabriela historie gniewskie.

Wydaje mi się, że został osiągnięty pewien szczyt realizacyjny takich przedsięwzięć. Dobrze byłoby, gdyby sie okazało, że te "góry" osiągnięte mają kilka szczytów, które jeszcze zobaczymy.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Matka-Scypiona 14 sierpnia 2024 17:06
14 sierpnia 2024 22:54

Bo, Szanowna Matko Scypiona, fraza, że "zimna wódka się należy" jest najwyższym stopniem pochwały za udaną myśl, komentarz, notkę etc.. I nie wymaga żadnych już ozdobników, przymiotników i innych zawijasów słownych. Przynajmniej w Polszcze, pośród narodu inteligentnego :)

Podrawiam :)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Andrzej-z-Gdanska
14 sierpnia 2024 23:07

A Panu Andrzejowi - ziomalowi z Gdańska - dziękuję za notkę. Wazowie są nam - rodzinnie - bliscy. I każde dobre słowo o Zygmuncie III - to miód na nasze serca, zatem ukłon w stronę Gabriela. Bo - jak można zauważyć, niestety, gdy ktoś mówi o tamtych czasach, zawsze zaczyna od frazy: Zygmunt III Waza to był dla Polski zły król. Taki "warunek konieczny" dla polskich historyków. Jak dawniej - powoływanie się na marksizm, uczonych radzieckich a nawet dokonania w danej dziedzinie Stalina czy innego Lenina. Skąd u polskich historyków taki kundlizm???

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @KOSSOBOR 14 sierpnia 2024 23:07
14 sierpnia 2024 23:15

to tylko taki łowczy/chart miejscowy (patent z Bielan n.p. jamnik bielański, pikuś ?), ale nie molos (też nie mogę w to uwierzyć).

Potrafiła łapami zagarnąć i kufą przy(...)ziemić.

 

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @MarekBielany 14 sierpnia 2024 23:15
14 sierpnia 2024 23:47

Moje borzojki każdego małego, białego pieska uważały za zająca, podnosiły za kark i usiłowały potrząsnąć w wiadomym celu. Musiałam szybko oduczyć charty pradawnych obyczajów. Teraz każdy mały, biały piesek jest w zasadzie niewidoczny dla moich charcic. Osiągnęłyśmy to bez żadnej przemocy, wrzasków etc.. Karaina łagodności i stanowczości. Oraz mądrość charcia. Moje dogi niemieckie były znacznie dłużej niesforne. 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Andrzej-z-Gdanska
15 sierpnia 2024 07:22

Dziękuję, Andrzeju, niestrudzony kronikarzu.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @KOSSOBOR 14 sierpnia 2024 22:54
15 sierpnia 2024 09:00

Ależ ja o tym wiem,ale ów pan odebrał to doslownie:) I jest pamiętliwy! :) serdecznie pozdrawiam! 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @KOSSOBOR 14 sierpnia 2024 23:07
15 sierpnia 2024 09:11

Wielki zaszczyt nas spotyka z rodziny Wazów!

Cokół kolumny przyozdabiają cztery brązowe tablice.

Od (obecnej) strony północnej:

„Nie rośnie sława Zygmunta dzięki kolumnie ani głazom ciosanym: sam on dla siebie był górą: nie bierze on blasku od złota ani mocy od spiżu: blask jego był jaśniejszy od złota a mocniejszy od spiżu.”

I tak stoi Zygmunt III Waza z krzyżem na wysokości 22 metrów niedostępny wszelkiemu lewactwu coby chcieli go "ubogacić" może jakąś farbą czerwoną.

Wzniesiona w 1644 roku kolumna Zygmunta jest najstarszym świeckim pomnikiem w Warszawie oraz pierwszą kolumną osoby świeckiej wzniesioną w nowożytnej Europie; pozostała jedynym tego typu pomnikiem do 1810 roku. Kolumna została wystawiona z fundacji jego syna Władysława IV Wazy, który chciał w ten sposób uczcić pamięć swego ojca. Kolumna była pomnikiem cnót królewskich i obrazowała świecką i sakralną istotę władzy królewskiej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolumna_Zygmunta_III_Wazy

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @maria-ciszewska 15 sierpnia 2024 07:22
15 sierpnia 2024 09:13

Proszę bardzo. ;)

Wiele zmieniło się w Gniewie na korzyść. Byłem tam w latach '80 i była to prawie ruina i bardzo zaniedbane miasteczko. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @KOSSOBOR 14 sierpnia 2024 22:54
15 sierpnia 2024 09:16

I jeszcze jedno. Uważam, że komplement w stylu-należy się zimna wódka jest o niebo lepszym od- należy ci się Nobel!

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Andrzej-z-Gdanska 15 sierpnia 2024 09:13
15 sierpnia 2024 12:24

Ja byłam w połowie lat 70'. Przeniknęliśmy na teren zamku przez nieszczelną bramę i buszowaliśmy w ruinach. Na najwyższe piętro właziło się po pochylni z desek. Było super.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Matka-Scypiona 15 sierpnia 2024 09:16
15 sierpnia 2024 12:26

Za to drugie przyzwoity człowiek zrywa znajomość :-)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Matka-Scypiona 15 sierpnia 2024 09:16
15 sierpnia 2024 22:10

Bo to nasze, samoswoje :) Wódka z zamrażalnika, kolacyjka w gronie przyjaciół i można świat przewracać do góry nogami ;), a na takim Noblu - trzeba się gimnastykować politycznie i towarzysko. Na dodatek, gdy kiedyś rozmawialiśmy o rodznie królewskiej Szwecji, moja śp. Teściowa, wzruszając ramionami, syknęła po francusku: parvenus!

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @KOSSOBOR 14 sierpnia 2024 23:47
15 sierpnia 2024 22:22

:)

Dodam, że teraz jestem z kotką, która panicznie boi się wyjścia poza próg mieszkania w bloku.

Balkon z siatką calową to inna bajka.

 

Można - jak się okazało - dorwać głupią sikorkę.

 

P.S.

Musieliśmy zostawić na kilkanaście godzin. Korpusu delikti nie było - ale pierze było - do czasu odsunięcia tapczanu od ściany.

 

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @MarekBielany 15 sierpnia 2024 22:22
15 sierpnia 2024 22:36

Przecież korpus delikti został wszamany! 

Cisza w stajni po wieczornym obroku. Jeszcze tu i tam zaglądam dla porządku i pewności. Ale nagle słyszę intensywne chrupanie, a nie było to chrupanie siana przez konie. We wrotach stajni kocica chrupała jaskółkę wraz z kopytami... 

Jaskółki mieszkały w stajni, wiły i dobudowywały w kolejnym sezonie gniazda w drucianych osłonach lamp. Miały w kuprach dyrektywy europejskie, które zakazywały jaskółkom pobytu w stajniach i oborach. Za to my nie mieliśmy w stajni much etc.. No, koszta były - w sensie /niekiedy/ ptasich kupek na grzbiecie koni. Ale rzadko i tylko wtedy, gdy wyczyszczony i lśniący, osiodłany koń był wyprowadzany ze stajni na jazdę, a jakaś jaskółka akurat wylatywała przez wrota na świat. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @KOSSOBOR 15 sierpnia 2024 22:36
15 sierpnia 2024 22:45

Dziwne bywają obyczaje ale nie. Próbowała złapać - stąd pierze - ale sikorka zaschła za tapczanem.

 

Jak się dała dorwać przez sieć ?

No cóż ptasi móżdżek.

Potrafi latać, ale czasami stać go na bezczelność i prowokuje.

Tupie nóżką przed mordką kota. (widziałem)

Niewybaczalne !

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować