-

Andrzej-z-Gdanska

Jak zbudować nowszy i wspanialszy świat?

Przykład pierwszy

Kolega pojechał budować platformę wiertniczą w Rotterdamie. Znalazł się w Holandii, a tam w cofeeshopach sprzedawali w 2008 roku jointy po 2 ojro za sztukę. Namówiony przez kolegów spróbował. Stwierdził, że go to nie wzięło. Poszedł spać i obudził się... po 12 godzinach! Śniło mu się, że winda się urwała i leciał w dół z ogromną prędkością. Postanowił więcej nie próbować.

Przykład drugi

Wspomniany przez CORYLLUSA w jednej z ostatnich notek, brazylijski filozof, prawnik i polityk, Roberto Mangabeira Unger, już niemłody, bo 76-letni uczęszczał najpierw do szkoły jezuickiej, a następnie studiował prawo na Uniwersytecie Federalnym w Rio de Janeiro. Został przyjęty do Harvard Law School we wrześniu 1969 r. Po uzyskaniu tytułu LLM rozpoczął program doktorancki. W wieku 23 lat Unger zaczął uczyć studentów pierwszego roku m.in. prawoznawstwa. W 1976 roku, w wieku 29 lat, uzyskał SJD i stał się jednym z najmłodszych członków wydziału, którzy otrzymali etat w Harvard Law School.

Młodzi intelektualiści i radykałowie, do których należał Unger, próbowali pogodzić konwencjonalne teorie społeczeństwa i prawa wykładane na uniwersytetach z rzeczywistością protestów społecznych i rewolucji lat 60. i 70. XX wieku. Rozczarowani marksizmem zwrócili się do myślicieli takich jak Levi-Strauss, Gramsci, Habermas i Foucault, próbując umiejscowić rozumienie prawa i społeczeństwa jako łagodnej nauki o polityce technokratycznej w szerszym systemie przekonań, które legitymizowały panujący porządek społeczny.

Jakoś to wszystko takie mądre, że aż niemądre, ale brak podstawowej i konkretnej informacji czym się rozczarowali. Może sęk tkwi w tym twierdzeniu: „łagodnej nauki”.

Praca Ungera wychodzi z założenia, że ​​u podstaw działalności indywidualnej lub społecznej nie leżą żadne naturalne ani konieczne ustalenia społeczne, polityczne lub ekonomiczne. Prawa własności, demokracja liberalna, praca najemna – dla Ungera są to wszystko artefakty historyczne, które nie mają żadnego związku z celami wolnej i dostatniej działalności ludzkiej. Zdaniem Ungera rynek, państwo i organizacja społeczna człowieka nie powinny być osadzone w z góry ustalonych rozwiązaniach instytucjonalnych, ale należy je pozostawić otwarte na eksperymenty i rewizję w zależności od tego, co sprawdza się w przypadku projektu wzmocnienia pozycji jednostki i zbiorowości. Jego zdaniem umożliwi to wyzwolenie człowieka.

Wyzwolenie człowieka czyli emancypacja oznacza ogólnie uwolnienie osoby od wcześniejszego ograniczenia lub niepełnosprawności prawnej. Szerzej, używa się go również w przypadku wysiłków mających na celu zapewnienie praw gospodarczych i społecznych, praw politycznych lub równości, często dla konkretnie pozbawionej praw wyborczych grupy.

Między innymi Karol Marks omówił emancypację polityczną w swoim eseju „W kwestii żydowskiej” z 1844 r. Poglądy Marksa oznaczały równy status poszczególnych obywateli w stosunku do państwa, równość wobec praw, niezależnie od religii, majątku czy innych prywatnych cech poszczególnych ludzi.

Okazuje się, że te wszystkie nowe „wynalazki” są stare jak sam Pan Unger.

Teraz fragment myśli, który mógł przeczytać niejaki D.T., albo ktoś mu na to zwrócił uwagę:

Według Ungera społeczeństwo nie powstaje poprzez kompromis czy przesiewanie najlepszych opcji, ale raczej poprzez konflikt i walkę o kontrolę nad zasobami politycznymi i materialnymi. Zwycięzcy tej walki ustalają warunki interakcji społecznych i transakcji, które następnie są instytucjonalizowane poprzez prawo.

Zmiany zachodzą fragmentarycznie poprzez walkę i wizję, a nie nagle w wyniku rewolucyjnego przewrotu polegającego na zastąpieniu jednego zestawu ustaleń instytucjonalnych innym. Unger wysuwa teorię, że skumulowane zmiany mogą zmienić konteksty formacyjne, a następnie proponuje szereg takich zmian jako alternatywy instytucjonalne do wdrożenia, co nazywa demokracją wzmocnioną.

Wzmocniona demokracja to wizja Ungera bardziej otwartego i bardziej plastycznego zestawu instytucji społecznych, za pośrednictwem których jednostki i grupy mogą wchodzić w interakcje, proponować zmiany i skutecznie wzmacniać siebie w celu przekształcania struktur społecznych, gospodarczych i politycznych. Strategia Ungera w jej realizacji polega na połączeniu wolności handlu i rządzenia na poziomie lokalnym ze zdolnością partii politycznych na szczeblu rządu centralnego do promowania radykalnych eksperymentów społecznych, które przyniosłyby zdecydowane zmiany w instytucjach społecznych i politycznych.

Demokracja wzmocniona to forma ustaleń socjaldemokratycznych opracowana przez brazylijskiego filozofa i polityka Roberto Mangabeirę Ungera, który po raz pierwszy opublikował swoje teorie w 1987 r. Teoria demokracji umocowanej, stworzona w odpowiedzi na represyjność i sztywność współczesnego społeczeństwa liberalno-demokratycznego, przewiduje bardziej otwarty i bardziej plastyczny zestaw instytucji społecznych, za pośrednictwem których jednostki i grupy mogą wchodzić w interakcje, proponować zmiany i skutecznie wzmacniać siebie w celu przekształcania struktur społecznych, gospodarczych i politycznych. Kluczową strategią jest połączenie wolności handlu i rządzenia na poziomie lokalnym ze zdolnością partii politycznych na szczeblu centralnym do promowania radykalnych eksperymentów społecznych, które przyniosłyby zdecydowane zmiany w instytucjach społecznych i politycznych.

Teoria demokracji wzmocnionej spotkała się z szerokim uznaniem krytyków.

Jak można powyżej przeczytać wszystko oparte jest na „wolności handlu i rządzenia”, „demokracji wzmocnionej” tak jak „my to rozumiemy”, że zacytuję klasyka „fizjologii, a może filozofii stosowanej” niejakiego DT.

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Roberto_Mangabeira_Unger

https://en.wikipedia.org/wiki/Emancipation

https://en.wikipedia.org/wiki/Empowered_democracy

PS

Właśnie poprawiłem zdjęcie naszego "bohatera", bo nie zasłużył na taki duży format. ;)

I jeszcze fragment z życiorysu:

Kulminacją jego działalności politycznej była nominacja na stanowisko Ministra Spraw Strategicznych Brazylii w 2007 r. i ponownie w 2015 r. 
Dwukrotnie ogłaszał wstępne kandydatury na prezydenta Brazylii. Pełnił funkcję Ministra Spraw Strategicznych w drugiej administracji Luiza Inácio Lula da Silva i drugiej administracji Dilmy.
Jego praca jest postrzegana jako oferująca wizję ludzkości i program wzmacniania pozycji jednostek i zmiany instytucji.

Taka mi się nasuwa refleksja czy "nasi" pójdą za tym pomysłem, udoskonalą go w ten sposób, że taki minister Spraw Strategicznych mógłby od razu ustanawiać prezydenta. I to wszystko w imię, oczywiście, demokracji i na życzenie wyborców.

Na koniec link do notki, od której sie wszystko zaczęło:

https://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/czy-papiez-franciszek-reprezentuje-kartel-z-medelin-kolejna-garsc-niepopularnych-refleksji

 

 



tagi: demokracja wzmocniona  unger 

Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 12:09
24     1377    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Czarny @Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 12:31

To, co mówi ten Unger, wydaje mi się tak kulawe i wtórne, że niewątpliwie dostąpi on zaszczytu miana wzmocnionego rewolucjonisty. Upór marskistów, by wciąż istnieć i błyszczeć byłby godny podziwu, gdyby nie to, że przypomina upór zombi do powstawania z chodnika, choć ucina mu się kolejną kończynę.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 12:56

Marksizm ma na celu zbudowanie państwa komunistycznego ("Komunizm nasz cel!" pewnie wiele osób pamięta takie lub podobne hasła w PRL-u i innych podobnych państwach).

Neomarksizm (m. in. Unger) ma na celu zniszczenie wszystkiego tak, by nie zostało nic (ciągła krytyka wszystkiego, by wszystko, nieustannie zmieniając, w końcu zniszczyć).

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Czarny 18 stycznia 2024 12:31
18 stycznia 2024 13:09

Najciekawsze jest to, że Unger za młodu, w wieku 29 lat, nie mając
wielkiego doświadczenia, uczy prawa, co się naukawo nazywa
prawodawstwa, jeszcze młodszych od siebie. Chyba tylko dlatego, że
przekreśla wszystko co do tego czasu wymyślono w tej dziedzinie. Może
tylko dlatego, że z racji wieku, jego horyzont myślowy jest bardzo
krótki i jest mu łatwiej nie widzieć skutków takich chorych pomysłów. Z
dugiej strony jest to zaleta ceniona przez "wielkich tego świata".

zaloguj się by móc komentować

Czarny @Andrzej-z-Gdanska 18 stycznia 2024 13:09
18 stycznia 2024 13:52

Faktycznie. Ja, gdy czytam o takich ludziach, albo gdy czytam to, co napisali, widzę duże braki i luki w ich wiedzy, choć przecież moja wiedza jest minimalna - wiem to aż nadto dobrze. Dodatkowo widzę, że oni w swych rozmyślaniach korzystają głównie z tychże luk! Jak to wytłumaczyć inaczej niż tym, że te braki są świadomie odpowiednio dobrane?

Można powiedzieć, że nowoczesne nauczanie będzie doborem odpowienio rozmieszczonych białych plam w głowach pacjentów. To znaczy uczniów. 

 

zaloguj się by móc komentować

atelin @Andrzej-z-Gdanska 18 stycznia 2024 13:09
18 stycznia 2024 14:49

Furda 29 lat. Greta zaczęła wcześniej.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Trzy-Krainy 18 stycznia 2024 12:56
18 stycznia 2024 15:13

W jego przypadku nie można powiedzieć, że czegoś nie wiedział, bo pezecież chodził do szkoły jezuickiej. Nie wiadomo jednak czy ją ukończył.

zaloguj się by móc komentować

Zawierucha @atelin 18 stycznia 2024 14:49
18 stycznia 2024 15:18

>>Greta zaczęła wcześniej. (niż Roberto)

Postęp jest niezaprzeczalny, ale stanął na skraju przepaści. Dalej na przód!?

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Andrzej-z-Gdanska 18 stycznia 2024 13:09
18 stycznia 2024 15:19

Z jego życiorysu:

Początek kariery akademickiej Ungera rozpoczął się od książek Wiedza i polityka oraz Prawo we współczesnym społeczeństwie , opublikowanych odpowiednio w 1975 i 1976 roku. Prace te doprowadziły do ​​założenia Critical Legal Studies (CLS) wraz z Duncanem Kennedym i Mortonem Horwitzem . Ruch wzbudził kontrowersje w szkołach prawniczych w całej Ameryce, kwestionując standardowe badania prawnicze i przedstawiając radykalne propozycje dotyczące edukacji prawniczej. Na początku lat 80. ruch CLS wywołał gorącą debatę wewnętrzną na Harvardzie, w której badacze CLS walczyli ze starszymi, bardziej tradycyjnymi badaczami.

W 1975 roku miał 28 lat!

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @atelin 18 stycznia 2024 14:49
18 stycznia 2024 15:21

...i też wykładała na Harvardzie?  ;)

To się nazywa po(d)stęp!

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Andrzej-z-Gdanska 18 stycznia 2024 15:13
18 stycznia 2024 15:21

Ukończenie szkoły katolickiej może jeszcze niczego nie oznaczać, a szczególnie dla człowieka, który nie ma formowanego, po ludzku i katolicku, ducha.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Zawierucha 18 stycznia 2024 15:18
18 stycznia 2024 15:23

Ślepego konia zapytano czy będzie brał udział w Wielkiej Pardubickiej.

Koń odpowiedział: nie widzę przeszkód!

Ale to był tylko koń. ;(

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Trzy-Krainy 18 stycznia 2024 15:21
18 stycznia 2024 15:25

Oczywiście, ale później trudno jest powiedzieć: nie wiedziałem.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Andrzej-z-Gdanska 18 stycznia 2024 15:25
18 stycznia 2024 15:31

Mógł nie wiedzieć, jeśli się tam nie dowiedział. Wydaje mi się jednak, że u ideologów jest stałe i świadome odrzucanie prawdy, bo, mając rozum i wiele czytając, spotykał prawdę, lecz ją odrzucał. Z pewnością takie miał pierwsze i główne założenie wiążące się z odrzuceniem pierwszej zasady myślenia.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 15:41

Rozczarował się marksizmem, bo po fakcie zorientował się, że żadni kupcy już nie wybulają dużej forsy na promocję tegoż. Poszukiwał, na co teraz kupcy wybulają dużą forsę i kiedy odkrył konkretne  zapotrzebowanie kupców (a to noe jest takie łatwe, bo oni stawiają na inteligencję i domyślność "stypendystów"), to wtedy już zaczął rozwijać te swoje teorie. 

I tak powstaje rozwój i postęp nauk społecznych. Czyli budowanie nowego, wspanialszego świata.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 18:18

>>... promowania radykalnych eksperymentów społecznych, które przyniosłyby zdecydowane zmiany w instytucjach społecznych i politycznych. <<

Ale po co i komu te zdecydowane zmiany? Kto kawo jebiot?

Poza tym masło maślane i bełkot: radykalne a zdecydowane.

Eksperymenty, które przyniosłyby ... Jeśli wiadomo, co przyniesie eksperyment, to już nie jest on eksperymentem. Istotą eksperymentu jest ciekawość wyniku, a nie osiągnięcie zamierzonego wyniku.

Coś te harwardy ... coraz niższym ścigają lotem.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @orjan 18 stycznia 2024 18:18
18 stycznia 2024 19:49

Tak,...

...  najwyzsza  pora  ZNIKNAC  te  skompromitowana  juz  wystarczajaco  jaczejke  ,,tFoZenia,,  CZERWONEJ  ZARAZY  i  WSZELKIEJ  PATOLOGII  !!!

 

Robi  sie  to  zalosno-zenujace,...  juz  NIE  ZRE  i  ZREC  NIE  BEDZIE.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @OjciecDyrektor 18 stycznia 2024 15:41
18 stycznia 2024 21:14

Ta "wolność handlu" ich odsłania. ;)

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @orjan 18 stycznia 2024 18:18
18 stycznia 2024 21:16

Coś te harwardy ... coraz niższym ścigają lotem.

Znajdują ciągle naśladowców. ;(

zaloguj się by móc komentować

Witekbieszczady @Andrzej-z-Gdanska
18 stycznia 2024 22:31

Ach te okulary oni wszyscy ci czerwoni intelektualiści mają ten sam image

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Witekbieszczady 18 stycznia 2024 22:31
19 stycznia 2024 10:18

Może oni rozpoznają się po okularach jak są w większym zgromadzeniu. Ciekawe czy robią sobie zdjęcia grupowe i wszyscy są w podobnych okularach. Chociaż z drugiej strony jest chyba tyle odłamów/odłamków ichniej "wiary" ile typów okularów - istna wieża Babel! ;)

zaloguj się by móc komentować

SilentiumUniversi @Czarny 18 stycznia 2024 13:52
20 stycznia 2024 07:44

Świadomie dobrane luki, białe plamy w głowach pacjentów ... Bardzo adekwatne. Tlön, Uqbar, Orbis Tertius

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @orjan 18 stycznia 2024 18:18
20 stycznia 2024 08:36

A jeśli celem jest zniszczenie wszystkiego, a hasło "ciągle eksperymentujmy!" jest sposobem do odrzucania wszelkich podstaw, nie zaś osiągnięciem prawdy? Czy właściwym byłoby wchodzenie w dialog z ideologią neomarksizmu lub oczekiwaniem, że zmieni swój cel, którym jest zniszczenie wszystkiego, co istnieje? Chodzi tu o pochodzenie tej ideologii, dlatego wykluczony jest dialog. 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Trzy-Krainy 20 stycznia 2024 08:36
20 stycznia 2024 09:24

dlatego wykluczony jest dialog. 

Całkowicie się zgadzam!

Jednak warto czasami przyjrzeć się tej bezsensownej mowie, poznać język wroga, żeby znaleźć argumenty przeciwstawne, potrzebne innym do zrozumienia tych wystąpień pełnych wzajemnych sprzeczności.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @Andrzej-z-Gdanska 20 stycznia 2024 09:24
20 stycznia 2024 11:16

Tak, to trzeba studiować tak, jak kto potrafi. Mamy wiele narzędzi i nigdy za mało uczenia się w posługiwaniu się nimi. Odnośnie rozumu są to:

- Pierwsze zasady myślenia (pierwsza to zasada niesprzeczności lub zasada bytu, czyli: "Byt jest. Niebytu nie ma". Warto więc np. wziąć jakiś tekst, pomodlić się oczywiście, poprosić Pana Boga o pomoc i czytać jakiś fragment pod tym kątem. I na przykład, cytuję z pamięci, "staniesz się Osobą Boską" - to zdanie jest sprzeczne w sobie, bo byt nie może stać się innym bytem, jakoś przemienić się w inny byt. Wszystkie zdania wynikające z tego w cudzysłowiu będą nieprawdziwe, bo sprzeczne z pierwszą podstawową zasadą myślenia).

- Nauka Arystotelesa o kategoriach (też kilka notek wcześniej do tego nawiązałem w rozmowie Arystotela z Sokratem w Czyśćcu), że są dwa rodzaje bytów: substancjalne i przypadłościowe, w sumie 10 kategorii. Bierzemy jakiś tekst i czytamy pod tym kątem. Podaję przykład: "Nie mówmy, że czasy są złe. My jesteśmy czasem. Bądźmy dobrzy, to czasy będą dobre" - tutaj widzimy, jak autorowi pomieszały się zupełnie kategorie. Dlatego ludzi, którzy są przecież bytami substancjalnymi, klasyfikuje jako przypadłość (pytanie: czego?), bo czas jest jedną z kategorii przypadłościowych. W ten sposób wiele tekstów, które wydawały się po prostu metaforyczne, zaczyna ukazywać swoje prawdziwe oblicze.

- Wszelkie zrozumiane prawdy, zarówno z tego świata, jak i objawione. Im bardziej naświetlimy daną sprawę prawdami, tym lepiej zrozumiemy kolejne prawdy.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować