Wiadomości nie z tej Ziemi?
Święty Marcin z Tours, biskup, urodził się ok. 316 r. w Panonii (dzisiejsze Węgry), w pogańskiej rodzinie. Jego ojciec był rzymskim trybunem wojskowym. Po narodzinach, ojciec nadał mu imię Martinus co oznaczało „Mały Mars”, czyli naśladowca rzymskiego boga wojny. Mając 15 lat Marcin wstąpił do armii Konstancjusza II.
Trybun wojskowy to stopień oficerski w armii starożytnego Rzymu, wyższy niż centurion, niższy niż legat. Trybunowie wojskowi – w liczbie na ogół sześciu – razem z centurionami i legatem stanowili kadrę dowódczą legionu. Podstawową funkcją trybuna było (stałe lub czasowe) dowodzenie kohortą.
Kohorta to jednostka taktyczna armii rzymskiej licząca 3 manipuły, czyli 6 centurii. Odpowiednik ilościowy współczesnego batalionu. Legion liczył ich dziesięć. W czasach Juliusza Cezara liczyła 600 ludzi. Za cesarstwa rzymskiego pierwsza kohorta legionu, cohors miliaria, liczyła 800 żołnierzy, pozostałe, cohortes quingenariae, po 480.
W czasie odbywania służby wojskowej spotkał żebraka, który poprosił go o jałmużnę. Marcin oddał mu połowę swej opończy. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz i mówiący do aniołów: "To Marcin okrył mnie swoim płaszczem".
Niedowiarkowie pomyślą lub powiedzą, że to niemożliwe. Zarówno takie zachowanie wojskowego z wojskowej rodziny jak i takie widzenie. Pewnie spytaliby, a skąd on wiedział, że to był Chrystus. Jak wyglądał, itd.
Nam rozjaśnia tę sytuację to co stało się potem. I wszystko staje się zrozumiałe.
Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest i opuścił wojsko. W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii - w Liguge. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go biskupem Tours. Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada.
Prawosławni wspominają św. Marcina 12 października (25 października według kalendarza gregoriańskiego).
Jest patronem żołnierzy w Kościele katolickim.
Św. Marcin na obrazie olejnym pędzla El Greca (namalowany około 1597-1599).
Przysłowia
Jeśli na Marcina sucho, to Gody (Boże Narodzenie) z pluchą.
Gdy Marcinowa gęś po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.
Bywa zawsze o Marcinie u nas ogień już w kominie.
http://www.mateusz.pl/czytania/2022/20221111.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trybun_wojskowy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kohorta_(wojsko)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marcin_z_Tours
tagi: święty marcin
|
Andrzej-z-Gdanska |
| 11 listopada 2022 09:59 |
Komentarze:
|
stanislaw-orda @Andrzej-z-Gdanska |
| 11 listopada 2022 10:23 |
W Cesarstwie Rzymskim pierwsza kohorta legionu liczyła 800 żołnierzy, pozostałe po 480.
|
|
Andrzej-z-Gdanska @stanislaw-orda 11 listopada 2022 10:23 |
| 11 listopada 2022 10:34 |
Ma Pan rację:
W czasach Juliusza Cezara liczyła 600 ludzi. Za cesarstwa rzymskiego pierwsza kohorta legionu, cohors miliaria, liczyła 800 żołnierzy, pozostałe, cohortes quingenariae, po 480.
|
agnieszka-slodkowska @Andrzej-z-Gdanska |
| 12 listopada 2022 21:20 |
Dziękuję, plus.
Jak głosi legenda, gdy papiescy wysłannicy przybyli do Tours, aby wręczyć Marcinowi nominację na biskupa tego miasta, on nie chcąc jej przyjąć, ukrył się przed nimi w stadzie gęsi. Wydały go jednak gąski, których głośne gęganie wskazało miejsce kryjówki :)
Załączam zdjęcie "gęsi św. Marcina" z XVII w, która znajduje się w skarbcu katedry św. Marcina w biskupstwie na słowackim Spiszu. (To strusie jajo oprawione pozłacany metal, zdjęcie wasne).
|
|
Andrzej-z-Gdanska @agnieszka-slodkowska 12 listopada 2022 21:20 |
| 13 listopada 2022 09:05 |
Piękna legenda, a gęś niczego sobie - dosyć tłusta. ;)
Miałem kiedyś w ręku strusie jajo. Dostałem w prezencie od hodowcy strusi. Jest naprawdę duże. Na zdjęciu tego nie widać. Może dlatego, że całość jest bardzo proporcjonalna i wielkość jaja ginie.
Niestety żona nie chciała zrobić jajecznicy z 30 jaj. ;(
|
|
agnieszka-slodkowska @Andrzej-z-Gdanska 13 listopada 2022 09:05 |
| 13 listopada 2022 11:10 |
Taką jajecznicą to można cały pułk wyżywić :D